Tak jak napisałem, nowy, nigdy nie używany, wyciągnięty z pudełka na 5 minut aby sprawdzić czy świeci się czerwona lampka i czy koło się kręci.
Zakup trzeciego technicsa (oprócz niego oczywiście mam dwa 1210 pod napięciem) to była moja paniczna reakcja (vinylowego freaka) na wieść o zaprzestaniu produkcji, teraz z powodów finansowych zmuszony jestem zastanawiać nad sprzedawaniem backupu, który dumnie leży w pudle, z którego nigdy nie wychodził.
Zanim wystawię na allegro sonduję temat, ewentualne zainteresowanie i za jaką cenę można by go pogonić, dzięki za podpowiedzi. pozdro btnk