Strona 3 z 5

PostNapisane: 26 maja 2006, 15:51
przez biciK
Ogromna strata dla drumandbassu... :(
Dla mnie był on w trojce producentów i juz go nie ma :(
Ojojoj...ogólny smutek :|

PostNapisane: 26 maja 2006, 16:05
przez noico

PostNapisane: 26 maja 2006, 16:06
przez blue print
koniecznie

PostNapisane: 26 maja 2006, 16:12
przez ciacH
noico napisał(a):graham 'desimal' artwork


Wkręte widać miał w fantasy na maxa...
Dobre arty dobre wałki...szkoda...

PostNapisane: 26 maja 2006, 16:15
przez noico
ciacH napisał(a):
noico napisał(a):graham 'desimal' artwork


Wkręte widać miał w fantasy na maxa...
Dobre arty dobre wałki...szkoda...


no szkoda szkoda :snow:

PostNapisane: 26 maja 2006, 16:20
przez Noire
n0id napisał(a):to ja tez ochodze ...




nie wierze. mam nadzieje, ze to jakies kretynskie ploty


nie ploty :/ INI potwierdzil,a to jego dobry przyjaciel byl :(

PostNapisane: 26 maja 2006, 16:26
przez Azbest
czyli ze odebral sobie zycie bo nie powiodlo mu sie w jakas zjebana gre ? :o

tak? bo nie rozumiem....

PostNapisane: 26 maja 2006, 16:30
przez apathy
kurwa myslalem ze to jakis zart ale niestety widze nie... :?
wielka szkoda chlopaka na sama mysl ze juz nie uslysze jego nowych kawalko ogarnia mnie smutek i wkurwienie ;( :evil:

PostNapisane: 26 maja 2006, 16:31
przez noico
azbest napisał(a):czyli ze odebral sobie zycie bo nie powiodlo mu sie w jakas zjebana gre ? :o

tak? bo nie rozumiem....


moze myslal ze uczestniczy w "takiej grze" :orc:

PostNapisane: 26 maja 2006, 16:33
przez Azbest
jesli bez kitu to byl powod to chlopaczyna mial przejebane raczej...... :/

kurwa - mam nadzieje ze glitch radzi sobie ze sobą... :wink:

PostNapisane: 26 maja 2006, 16:57
przez metrik
azbest napisał(a):jesli bez kitu to byl powod to chlopaczyna mial przejebane raczej...... :/

kurwa - mam nadzieje ze glitch radzi sobie ze sobą... :wink:


chyba da rade.. chociaż.. widziałeś jak on wygląda ostatnio ? :lol:

PostNapisane: 26 maja 2006, 17:12
przez Dokurobej
swietny producent...jego traki rozpierdalaja mnie na lopaty...bardzo bardzo szkoda goscia... :x

PostNapisane: 26 maja 2006, 17:36
przez boczek
[*]

PostNapisane: 26 maja 2006, 17:37
przez mudzyn
:o ... ;(

PostNapisane: 26 maja 2006, 17:50
przez freesssbee
kupuje zaraz wszystkie kawalki ktroe wydal na winylach bo pewnie zaraz ceny podskocza..

PostNapisane: 26 maja 2006, 17:52
przez noico
Manuscript Manual napisał(a):kupuje zaraz wszystkie kawalki ktroe wydal na winylach bo pewnie zaraz ceny podskocza..


hehe :twisted:

PostNapisane: 26 maja 2006, 18:13
przez freesssbee
dobrze powiedziane

DJ Tremor napisał(a):RIP Graham.

This is a sad day indeed for tech dnb & a sad day for me. He was a musical genius, ahead of his time in the same sense as Konflict back in 99. Such a shame to see such an unsung hero finally get his recognition & then take his own life. I never wouldve known he was depressed to such an extent that he would want to leave this place so young. But the signs were there.... Latest release on Barcode titled 'Fallen Man'... and his final release, now on Fokuz recordings titled 'Afterlife'. I wonder if these names were intentional & for how long he has been in such a low mental state. I never wouldve guessed from my chats with him a year or 2 ago. Your music will be sorely missed, mate. RIP & my thoughts lie with your close ones. :(

PostNapisane: 26 maja 2006, 19:20
przez Noire
azbest napisał(a):kurwa - mam nadzieje ze glitch radzi sobie ze sobą... :wink:


eyy....mialam ta sama mysl dzis rano,jak zapodalam sobie Coked Up Whore

PostNapisane: 26 maja 2006, 19:31
przez monkey-style
noico napisał(a):
Manuscript Manual napisał(a):kupuje zaraz wszystkie kawalki ktroe wydal na winylach bo pewnie zaraz ceny podskocza..


hehe :twisted:


jak rano ogladalem na chemicalu to byly dostepne wszystkie plyty jeszcze a teraz zostalo chyba tylko fallen man :|

PostNapisane: 26 maja 2006, 19:41
przez wsr
IZM napisał(a):a prawda jest taka ze wiele osob z ktorymi przebywasz na codzien nie jest tak jednowymiarowych jakby sie moglo wydawac.


wlasnie na pewno nie jest, nigdy nie ma jednego powodu, wiele rzeczy sie naklada, sporo robi tez kwestia tego w co wierzymy

R.I.P.

PostNapisane: 26 maja 2006, 19:50
przez Azbest
:KaylistiC: napisał(a):
azbest napisał(a):kurwa - mam nadzieje ze glitch radzi sobie ze sobą... :wink:


eyy....mialam ta sama mysl dzis rano,jak zapodalam sobie Coked Up Whore

u mnie poleciało rano z 10 razy leaving marks ;]

PostNapisane: 26 maja 2006, 19:53
przez metrik
a u mnie the doors - the end i aimee mann - wise up. [dzieki K.]

PostNapisane: 26 maja 2006, 20:16
przez northern
sluchajac jego najnowszej a zarazem (chyba) ostatniej produkcji "After Life" wyobrazam sobie desimala wedrujacego na inny, moze lepszy swiat...

PostNapisane: 26 maja 2006, 20:20
przez moniq
Na te chwilę pozwolę sobie zacytować wiersz Adama Asnyka oddający w pełni uczucie po stracie bliskiej czy też nieznanej Ci osoby:
Pożegnalne słowo
O drogę moję pytasz się i zżymasz,
Że ta wykracza poza słońc twych sfery.
Nie chcę cię łudzić; widzisz: jestem szczery,
Nie pójdziesz za mną, lecz mnie nie powstrzymasz.
Gdzie świat mój? słońce? gdzie jest moja meta?
Może meteor błędny, nie kometa,
Chwilę nadziemskie olśniwszy etery,
Zgasnę w ciemnościach, więc imię me wymaż
Z listy twych bratnich planet, co bez końca
Kręcić się będą koło swego słońca.
Może kataklizm straszny mnie tam wiąże
Z nieznajomego biegunami świata,
Może fatalizm pcha mnie, a zatrata
Jedynym kresem, do którego dążę;
Na cóż mi wiedzieć, gdy wytknięta droga?
A resztę zdałem na los czy na Boga.
Jam już zmęczony tą ciągłą gonitwą,
W której co chwila duch mój łamał skrzydła,
Nic mogłem niebios przejednać modlitwą,
A Syzyfowa praca mi obrzydła;
Nie chcę już ducha okiełznać w wędzidła
niesfornego rumaka przed bitwą,
By zwyciężonym powrócić z wyłomu,
Unosząc hańbę do pustego domu.
Ach! w tej bezbrzeżnej pustyni dla ducha
Nie ma gdzie widzeń swoich ucieleśnić!
Więc chociaż serce jak wulkan wybucha,
Samotne musi wieczność gniewu prześnić
I do grobowców przywyknąć milczenia,
Nim znajdzie w prochach ciszę zakończenia.
Wolę więc, pełen pogardy i wstrętu,
Odwrócić moje obłąkane oczy -
Od tego lądu próżnego lamentu,
Od tej przyszłości, którą robak toczy,
I zapatrzony w mój ideał biały,
Stać jako posąg na ból skamieniały.
A kiedy słońce gasnące oświeci
Ostatni dzień mych marzeń i upadek,
Sam swojej hańby i rozpaczy świadek,
W milczącą przepaść duch się mój rozleci
I nie zostawi dla was nic po sobie,
Co byście mogli lżyć litością w grobie.

R.I.P.

PostNapisane: 26 maja 2006, 20:20
przez desire
chyba juz jakis czas temu był zrobiony .

PostNapisane: 26 maja 2006, 20:22
przez cierus
moniq napisał(a):Na te chwilę pozwolę sobie zacytować wiersz Adama Asnyka oddający w pełni uczucie po stracie bliskiej czy też nieznanej Ci osoby:
Pożegnalne słowo
O drogę moję pytasz się i zżymasz,
Że ta wykracza poza słońc twych sfery.
Nie chcę cię łudzić; widzisz: jestem szczery,
Nie pójdziesz za mną, lecz mnie nie powstrzymasz.
Gdzie świat mój? słońce? gdzie jest moja meta?
Może meteor błędny, nie kometa,
Chwilę nadziemskie olśniwszy etery,
Zgasnę w ciemnościach, więc imię me wymaż
Z listy twych bratnich planet, co bez końca
Kręcić się będą koło swego słońca.
Może kataklizm straszny mnie tam wiąże
Z nieznajomego biegunami świata,
Może fatalizm pcha mnie, a zatrata
Jedynym kresem, do którego dążę;
Na cóż mi wiedzieć, gdy wytknięta droga?
A resztę zdałem na los czy na Boga.
Jam już zmęczony tą ciągłą gonitwą,
W której co chwila duch mój łamał skrzydła,
Nic mogłem niebios przejednać modlitwą,
A Syzyfowa praca mi obrzydła;
Nie chcę już ducha okiełznać w wędzidła
niesfornego rumaka przed bitwą,
By zwyciężonym powrócić z wyłomu,
Unosząc hańbę do pustego domu.
Ach! w tej bezbrzeżnej pustyni dla ducha
Nie ma gdzie widzeń swoich ucieleśnić!
Więc chociaż serce jak wulkan wybucha,
Samotne musi wieczność gniewu prześnić
I do grobowców przywyknąć milczenia,
Nim znajdzie w prochach ciszę zakończenia.
Wolę więc, pełen pogardy i wstrętu,
Odwrócić moje obłąkane oczy -
Od tego lądu próżnego lamentu,
Od tej przyszłości, którą robak toczy,
I zapatrzony w mój ideał biały,
Stać jako posąg na ból skamieniały.
A kiedy słońce gasnące oświeci
Ostatni dzień mych marzeń i upadek,
Sam swojej hańby i rozpaczy świadek,
W milczącą przepaść duch się mój rozleci
I nie zostawi dla was nic po sobie,
Co byście mogli lżyć litością w grobie.

R.I.P.


Swięte słowa Monika... ja nadal w to nie wierze... to chyba jest jakiś zły sen...
czemu?????????????????????????????????????????????????????????????

PostNapisane: 26 maja 2006, 20:38
przez zolwik
o gosciu pierwszy raz uslyszalem chyba 2-3 tygodnie temu.
sluchalem chyba 2-3 kawalki. nic specjalnego jak dla mnie.
slabe nie byly, ale nie porywaly mnie.

samego goscia mi szkoda, bo jednak cos potrafil, a tworczych ludzi
zawsze szkoda. nie wiemy ile zdazylby jeszcze kawalkow zrobic,
jakie mysli mu chodzily po glowie, jakie mial plany. szkoda.

Panie, swiec nad Jego dusza.

PostNapisane: 26 maja 2006, 21:15
przez twenty_3
smutne to wszystko ...

PostNapisane: 26 maja 2006, 21:20
przez karuuuu
nie rozumiem czemu z dwóch ostatnich releasów układacie sobie jakies pojebane historyjki świadczące o jego samobójstwie :o równie dobrze afterlife mogłby wyjśc tydzien przed fallen manem co nie zależałoby od Desimala tylko od wytwórni.. proste chyba conie........
oraz czy to że numer został wydany tydzien temu świadczy o tym że został zrobiony tydzień temu ? to oznacza że Kemal zrobił Anthema ze 2 miechy temu :lol:

ehhhh............


a Desimala wiadomo szkoda.....

PostNapisane: 26 maja 2006, 21:29
przez CuBa
a wiadomo w jakich okolicznosciach zmarl?