Strona 1 z 3

nauka mixowania ;)

PostNapisane: 05 cze 2006, 14:48
przez goro
how to learn mixing for dummies...

01 . bierzemy 2 plyty z latwo slyszalnym kickiem i snare'm (tudziez po polsku stopa i werblem), tak zeby nie bylo jak tego pomylic z niczym innym i zeby nawet na wpol gluchoniemy roznial kick od snare'a :).

02. kladziemy plyty na gramofonach (z dawna zwanymi patefonami), crossfader na srodek (to taki poziomy suwak na mikserze)

03. puszczamy jedna plyte i czekamy az zacznie grac bit. recznie zatrzymujemy plyte. tak aby pod lapa trzymac pierwszy kick w bicie. jezeli nie zdarzylismy to cofamy plyte do wspomnianego miejsca. ciagle trzymajac plyte poruszamy nia w przod i wstecz aby upewnic sie ze mamy kicka pod lapa :)

04. na drugim gramofonie, puszczamy druga plyte. nalezy pamietac o takim skoordynowaniu ruchow aby przypadkiem nie puscic trzymanej plyty na pierwszym gramofonie.

05. czekamy az na drugim gramofonie zacznie grac bit. czekamy cierpliwie na kolejna fraze. co to fraza? w uproszczeniu drumanbassowy bit wyglada tak:

Kod: Zaznacz cały
>>00. kick
  01. ---
  02. ---
  03. ---
  04. snare
  05. ---
  06. ---
  07. ---
>>08. ---
  09. ---
  10. kick
  11. ---
  12. snare
  13. ---
  14. ---
  15. ---


4,8,16,32,64 powtorzen takiego bitu to fraza (w zaleznosci od kawalka) - najlatwiej to wylapac w ten sposob ze w kolejnych frazach cos jest dodawna/ujmowane z kawalka, ewentualnie jakis motyw naprzyklad zapetlany we frazie.

06. w momencie gdy ma zaczac sie kolejna fraza puszczamy lape z przytrzymywanej plyty. jezeli wszystko zrobiles idealnie i przypadkiem nie masz gramofonu a'la unitra z ultra-szybkim rozpedem to powinienes choc przez chwile uslyszec jak dwa kawalki zgrywaja sie bitem. jezeli nie zdarzyles lub za wczesnie pusciles plyte to lapiesz ja spowrotem i cofasz do poczatku bitu i od nowa probujesz az w koncu bedziesz za kazdym razem trafiac idealnie :). dla ulatwienia sprawy mozna to zrobic nastepujaco. strzalkami zaznaczylem wazne pozycje w ktorych musisz poruszac plyta w przod i wstecz tak jakbys chcial ja puscic (choc tego nei robisz). dopiero przy wejsciu kolejnej frazy zwalniasz ja spod palucha.

07. rozumiem ze nauka ci idzie swietnie i chcialbys juz grac jak andy c, ale najpierw musisz nauczyc sie zgrywac tempo. no to jazda. powtarzasz punkty 01-06 i sluchasz rownoczesnie 2 grajacych plyt. zaczynaja sie rozjezdzac? nic straconego. delikatnie przyspiesz paluchem jedna z plyt. jezeli zauwazyles ze sie bardziej rozjechalo to wyjscia sa dwa: albo nalezy ja zamiast przyspieszyc to zwolnic, albo po prostu za mocno ja popchnales :). zwolnij delikatnie paluchem plyte tak aby znowu bity zaczely grac przez chwile rowno. przesun pitchem w odpowiednim kierunku. i znowu posluchaj plyt. jezeli dalej sie rozjezdzaja, to dalej ja delikatnie zwolnij i wyrownaj bity. zmniejsz predkosc pitchem. z kazda taka zmiana zauwazalny rozjazd powinien nastepowac coraz wolniej. az w koncu idealnie przez dluzszy okres czasu bity beda lecialy rowno (dluzszy okres czasu zalezy jest w duzej mierze od sprzetu jaki posiadasz i jego mozliwosci "trzymania tempa")

oczywiscie analogicznie to mozna zrobic w przeciwnym kierunku. zamiast od razu przyspieszac, to zwalniac. zalezy od indywidualnego przypadku :)

hint: jezeli nie wiesz na czym skupic ucho co sie rozjezdza a co nie, to na poczatek proponuje na werblu. przy prostych kawalkach sprawdza sie to znakomicie. przy probach miksowania zamotanych bitow gdzies snare'y nie zawsze powtarzaja sie w jednakowych odstepach czasu lepiej wsluchiwac sie na kicki.

08. olrajt, teraz musisz to zrobic przy uzyciu sluchawek. wiec crossfader na jeden kanal, sluchawki na leb, monitor na mikserze ustawiasz na drugi kanal, i powtarzasz czynnosci 01-07. jak juz zgrasz bity to robisz crossfaderem przejscie i tak w kolko.

z ta wiedza jestes juz gotowy do podboju kazdej dyskoteki. gud lak!

autor nie bierze odpowiedzialnosci za krzywdy wyrzadzone tym tekstem ;)


przeklejam moje co ciekawsze posty z drumandbass.pl, poki jeszcze dziala ;)

PostNapisane: 05 cze 2006, 15:14
przez dzi
bardzo dobry post

PostNapisane: 05 cze 2006, 15:21
przez itsari
będzie jakies kolokwium z tego ?? :P

PostNapisane: 05 cze 2006, 15:26
przez niemoralnejajko
pomyśl nad jakimś instruktażowym filmem :wink:

PostNapisane: 05 cze 2006, 15:45
przez grzybior
a ja np gram pod sner a nie pod kick...w sensie puszczam plyte...sner na sner i jakos idzie :)

PostNapisane: 05 cze 2006, 16:19
przez laudanum
ja to daje tak ze rzeznia wychodzi :lol: [;

PostNapisane: 05 cze 2006, 16:53
przez Azbest
grzybior napisał(a):a ja np gram pod sner a nie pod kick...w sensie puszczam plyte...sner na sner i jakos idzie :)

ja tak samo;] wole werblem ;]

PostNapisane: 05 cze 2006, 17:55
przez fat
a mi sie same zgrywajom :wink: mówie tylko do nich abra kadabra :lol: i juz

PostNapisane: 05 cze 2006, 17:56
przez cR4m4Rr10
goro - czekamy na video 8)

PostNapisane: 05 cze 2006, 18:03
przez IZM
Dobrym patentem jezeli chodzi o nauke zgrywania bitow jest miksowanie calych dwoch kawalkow (musza byc dosc rozne jezeli chodzi o bit albo akcent basu) w calosci bez korekcji brzmienia (na poczatku nie trzeba sie tym az tak przejmowac).

Chodzi o to zeby te dwa numery miksowac tak dlugo az nauczycie sie je idealnie skladac razem, bez tysiecznej milimetra rozjazdu. Jest to troche nudna praktyka ale naprawde nabiera sie sporo doswiadczenia jezeli chodzi o beatmaching.

Co do grania setow - na poczatku (i sprawdza sie to zwlaszcza w klubach) warto starac sie po prostu ladnie skladac numery - pol albo 1 taktowe miksy, tak zeby plynnie i bez zjebow przejechac z jednego numeru w drugi.

PostNapisane: 05 cze 2006, 18:04
przez puchcioDNB
:clap: goro....... :clap: :wink:

PostNapisane: 05 cze 2006, 18:36
przez majkel
pytanie do djow,
w jakim wieku zaczeliscie grac i po jakim czasie nastapily pierwsze sukcesy :)
(jesli nie chcecie podac wieku to powiedzcie np, ze potrzebowaliscie 6 miesiecy na dobre zgrywanie +ile juz gracie).

PostNapisane: 05 cze 2006, 18:59
przez fat
ja gram rok zlapalem zgrywanie po 3miechah ai tak czesm sie rozjedzie bo gram na reloopah :x
a zagralem tu i ówdzie :wink:

edit: ai nie uwazam sie za dj bo na to trzeba sobie zapracowc

PostNapisane: 05 cze 2006, 19:55
przez Noire
IZM napisał(a):Chodzi o to zeby te dwa numery miksowac tak dlugo az nauczycie sie je idealnie skladac razem, bez tysiecznej milimetra rozjazdu. Jest to troche nudna praktyka ale naprawde nabiera sie sporo doswiadczenia jezeli chodzi o beatmaching.

ja sie uczylam w ten sposob.....mixowalam cale dwie plyty ,starajac sie 'trzymac' pitch ;]

obecnie nagrywam swoje domowe sety i przesluchuje, wtedy bardzo dokladnie slychac kazdy minimalny blad, ktorego nie dalo sie zauwazyc podczas mixowania .......i poprawiam,poki nie bedzie idealnie :P ;]

mixuje sobie od marca,a po 2 tygodniach mixowania zagralam po raz pierwszy na imprezie :P imo odpowiednia ilosc praktyki zrobi swoje ;]
jedno co to zgrywanie kawalkow typu SPL sprawia mi klopot,krotkie intro,zasada 16 fraz nie zawsze jest utrzymana,poza tym trudno sie zgrywa dwa kawalki tego typu.....przynajmniej mi to jeszcze sprawia problem :oops:

PostNapisane: 05 cze 2006, 20:55
przez freesssbee
ohty :P :P

PostNapisane: 05 cze 2006, 21:53
przez skeez
pienknie !

PostNapisane: 05 cze 2006, 22:53
przez paranoiseoptimal
fat napisał(a):ja gram rok zlapalem zgrywanie po 3miechah ai tak czesm sie rozjedzie bo gram na reloopah :x
a zagralem tu i ówdzie :wink:

edit: ai nie uwazam sie za dj bo na to trzeba sobie zapracowc


; :wink:

PostNapisane: 05 cze 2006, 23:15
przez swarozyc
fat napisał(a):ja gram rok zlapalem zgrywanie po 3miechah ai tak czesm sie rozjedzie bo gram na reloopah :x

Powiem szczerze: jesli masz tak pisac, to naprawde jeszcze popracuj, bo zapewniam Cie, ze to nie reloopy stanowia problem (no chyba, ze to wybitnie tani model albo sa wadliwe). :)
Edit: Zeby bylo jasne, ten post w zalozeniu nie ma byc agresywny, tzw. no offence. :P

PostNapisane: 05 cze 2006, 23:19
przez enssne
Najłatwiej zrzucić na sprzęt ... Czy to tak boli przyznac się ,że techniki jeszcze trochę brakuje? :idea: Co do nazywania siebie dj'em to fakt, na coś takiego trzeba zapracować ,a nie posiadać tylko płyty i je grać na bibach/domu.

PostNapisane: 05 cze 2006, 23:23
przez majkel
hej, wiec chcialem swoje pytanie poszerzyc o osoby posiadajace w domu gramofony i mikser i nie koniecznei uwazajace sie za djow. ile czasu zeszlo wam na nauke zgrywania, w jakim wieku zakupiliscie graty?

pozdro

PostNapisane: 05 cze 2006, 23:25
przez swarozyc
Mi ciezko powiedziec, bo sie uczylem na raty, u brata, z okazji wyjazdu do domu. Ale wydaje mi sie, ze takie totalne podstawy w miare szybko zlapalem.

PostNapisane: 06 cze 2006, 00:04
przez Pawlak
jakies 3 tygodnie i wiedziałem co trzeba robic po 2 miechach sie zgrywało tempo. :|

PostNapisane: 06 cze 2006, 00:14
przez fat
swarozyc napisał(a):
fat napisał(a):ja gram rok zlapalem zgrywanie po 3miechah ai tak czesm sie rozjedzie bo gram na reloopah :x

Powiem szczerze: jesli masz tak pisac, to naprawde jeszcze popracuj, bo zapewniam Cie, ze to nie reloopy stanowia problem (no chyba, ze to wybitnie tani model albo sa wadliwe). :)
Edit: Zeby bylo jasne, ten post w zalozeniu nie ma byc agresywny, tzw. no offence. :P

no fakt moze brakuje mi techniki ale zapewniam ze ciezko sie na nich gra jak bedziesz w sznie to zapraszam spróbujesz :)

PostNapisane: 06 cze 2006, 00:17
przez swarozyc
fat napisał(a):no fakt moze brakuje mi techniki ale zapewniam ze ciezko sie na nich gra jak bedziesz w sznie to zapraszam spróbujesz :)

Jakie to reloopy?

PostNapisane: 06 cze 2006, 00:18
przez fat
rtx 4.5 nie kupujcie tego

PostNapisane: 06 cze 2006, 00:19
przez desire
a 2000mk3 :lol:

PostNapisane: 06 cze 2006, 00:22
przez swarozyc
Ja mam reloopy 4000, poltoraroczne i nie ma z nimi absolutnie zadnego problemu, caly czas gra mi sie na nich lepiej niz na technicsach (co zdaje sie wynika z braku praktyki -jest inny picz). I dlatego wlasnie zabralem glos - tez mi sie kiedys wydawalo, ze nie moge zgrac tak jak chce, bo gramofony sa nie takie. Dzis juz nie odnosze tego wrazenia. :P

PostNapisane: 06 cze 2006, 00:24
przez Pawlak
fat napisał(a):rtx 4.5 nie kupujcie tego


co ty pierdolisz sam mam 4,5 i wszystko gra, wole ten model niz niektóre inne droższe.

PostNapisane: 06 cze 2006, 00:24
przez fat
4000 nie sa takie same jak rtx 4,5 gralem na 4000 i wydaje mi sie ze chodza duzo lepiej od moih nie wiem moze sie nie znam

PostNapisane: 06 cze 2006, 00:25
przez fat
Pawlak napisał(a):
fat napisał(a):rtx 4.5 nie kupujcie tego


co ty pierdolisz sam mam 4,5 i wszystko gra, wole ten model niz niektóre inne droższe.


mmm nie pierdole sa hujowe i tyle wole 4000