l:akt napisał(a):nieno,na poczatek,na rozruch ideii, to chyba na zasadzie mitingu i wolontariatu bardziej..takie realia
kilu napisał(a):najlepiej zeby jakies osoby co maja dobre sound systemy sie odezwaly, ustalic jakas miejscowke, dogadac sie co do prądu ewentulanie w tych miejscach, bo z agregatami to raczej ciezko bedzie, ustalic kto by bral udzial i wlasnie na poczatku raczej bylo by to w formie mittingu, cos w rodzaju corocznego acidowego open air we fryszerce , tylko z dnb
goro napisał(a):kilu napisał(a):najlepiej zeby jakies osoby co maja dobre sound systemy sie odezwaly, ustalic jakas miejscowke, dogadac sie co do prądu ewentulanie w tych miejscach, bo z agregatami to raczej ciezko bedzie, ustalic kto by bral udzial i wlasnie na poczatku raczej bylo by to w formie mittingu, cos w rodzaju corocznego acidowego open air we fryszerce , tylko z dnb
stary, ale ty dalej nie wiesz o czym mowisz. to jest cala operacja logistyczna. nie wystarczy zalatwic 2 kolumienek po 300 watt z jakas koncowka mocy, tylko potrzeba pare tysiecy watt naglosnienia. zamkniete pomieszczenie o wiele latwiej naglosnic, niz otwarta przestrzen. do tego dochodzi kwestia odpowiednich pozwolen, no chyba, ze chcesz liczyc sie z ewentualnoscia ze w kazdej chwili wpadnie ci policja i rozgoni towarzystwo, a organizatorowi wlepi kare. poza tym namioty, kuchnia i inne pierdoly. tu juz nie chodzi o kwestie wynagrodzenia dla djow, bo okazaloby sie ze to raptem 15-20% budzetu.
Banciur napisał(a):plus naglosnienie tego w polsce - to duza rzecz.
elffee napisał(a):po co ci kuchnia na plenerze?
przeciez mozna suchy prowiant wziac albo ognisko czy grilla zrobic jak juz taki strasznie glodny bedziesz
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości