MySzA napisał(a):wat?
srsly Ferdek?
o poziom dowcipów chodzi
Rayashi napisał(a):William Gibson "Neuromancer"
Klasyk cyberpunku. Żałuję, że przeczytałem go dopiero teraz. Gdybym zrobił to wcześniej inaczej patrzyłbym na Matrix'a, czy Ghost In The Shell. Ta książka umocniła mnie w postanowieniu porzucenia fantasy ma rzecz cyberpunku, czy ogólnie, s-f.
metrik napisał(a):zgonia. napisał(a):po raz n-ty stwierdzam ze nie umiem czytać żadnego innego autora niż P.K.Dick
jak mi sie końcą to czytam od nowa...tochę bez sensu.
Valis teraz po raz 3ci
kolejna bedzi sloneczna loteria, a potem doktor bluthgeld,
lubiem ciem.
hibner napisał(a):chwytaj smialo za reszte trylogii Ciagu jak i druga trylogie Mostu. Gibson to rzeznik i warto jego ksiazki przeczytac 2 razy bo maja w pizdu klimatu i czasem cos umyka
Dustrialcore napisał(a):Czytam sobie Kill Grill 2. Głodne kawałki by Anthony Bourdain, książka która opisuje brudną robotę kucharza, kulinarne podróże po świecie i obnaża rzeczywistość dużych korporacji gastronomicznych.
Przez tą książkę Anthony Bourdain został znienawidzony przez elity kucharskie w USA i w restauracjach Europy, dlatego zaczął prowadzić podrózniczo-kulinarny program w TV -Anthony Bourdain Bez rezerwacji.
popek napisał(a):Latarnik - Lackberg Camilla
9 czy 10 część sagi kryminalnej autorki, pierwsza którą przeczytałem, w książce pojawiają się jakieś odniesienia do wydarzeń z poprzednich ksiązek ale bez wpływu na ogarnięcie bieżącej fabuły. Seria kryminalna o lokalnym policjancie z niewielkiej 'SIELANKOWEJ' mieścinki (a w perspektywie całej seri to chyba najniebezpieczniejsza w szwecji ) gdzie wszyscy wszystkich dobrze znają. Początek troche zamulający - właśnie przez to że autorka niejako najwięcej nawiązuje do życia poszczególnych osoób które "narodziły" się w poprzednich książkach, dalej juz wciąga fabuła i do końca jest fajnie. Oceniając całość - lektura przyjemna lecz dołująca, gdzie mimo rozwiązania "zagadki" finał raczej nie należał do tych "szczęśliwych" Podobno cała seria jest w takim klimacie zachowana.
popek napisał(a):ja zacząłem czytać Zafona od jego pierwszych książek i fabuła niby dla dzieci, a jednak wątki "strachu" na poziomie literatury dla dorosłych, cięzko sklasyfikować, ogólnie czyta się OK. Podobno kolejne książki to już zdecydowanie literatura niedziecięca/młodzieżowa
popek napisał(a):Pytanie
zastanawiam się nad zakupem jednego z 3 poniższych pakietów - polecicie coś/kogoś?
Simon Beckett
David Baldacci
Jack Higgins
Rayashi napisał(a):W zeszłym roku jakoś wzięło mnie na Gwiezdne Wojny i przeczytałem:
Drew Karpyshyn - "Droga zagłady" / "Zasada dwóch" / "Dynastia zła"
Bardzo podobała mi się ta trylogia. Zdecydowanie wolę historie, których akcja rozgrywa się na długo przed rokiem 0. O fabule nie będę pisał bo już pewnie zostało to zrobione. Warto przeczytać te książki, jeśli ktoś interesuje się Sithami. Autor (którego szczerze mówiąc nie darzyłem wielkim szacunkiem po jego adaptacji "BG: Tron Baala") świetnie pokazał relacje panujące między Sithami i sposób w jaki Bane'owi udało się ukształtować losy galaktyki na najbliższe 1000 lat. Zakończenie całej trylogii było trochę niejasne. Jak się okazało nie tylko ja miałem z nim problem, bo w krótkim czasie po ukazaniu się pierwszego wydania ostatniego tomu sam autor je wyjaśnił
Karen Traviss - seria Komandosi Republiki - "Bezpośredni kontakt" / "Potrójne Zero" / "Prawdziwe barwy"
Seria koncentruje się na klonach komandosach i ich mandaloriańskich szkoleniowcach. Autorka koncentruje się na tym jak sklonowani bohaterowie radzą sobie w świecie, do którego nie pasują i podczas wojny, która jest ich jedynym celem życia, a wcale ich nie obchodzi i na dobrą sprawę, nie dotyczy. Dodatkowo, klony starzeją się znacznie szybciej niż zwykli Mandalorianie. Pierwsze dwie części są całkiem ciekawe, natomiast od trzeciej zaczyna się nadmiernie przeżywanie i gadanie. Sprawia to, że książki zaczynają troszeczkę nudzić. Obecnie czytam czwartą część ("Rozkaz 66") i muszę powiedzieć, że jest ciężko, bo autorka przynudza. Mam nadzieję, że piąta część ("Komandosi Imperium") będzie lepsza. Warto też wspomnieć, że autorka opracowała na potrzeby tej serii nowy język - Mando'a.
Paul S. Kemp - "Rozdroża Czasu"
Kolejny autor, którego książka z Forgotten Realms mnie nie zachwyciła, natomiast w SW dał radę. Ciekawa oś fabularna, w miarę interesujący bohaterowie, Sithowie (tak!) i akcja rozgrywająca się długo po roku 0. To wszystko sprawiło, że książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i czekam na polskie wydanie jej kontynuacji ("Riptide").
Matthew Stover - "Luke Skywalker i cienie Mindora"
Przegadana nuda. Nie polecam. Dobrze, że zapłaciłem za nią tylko 8 zł.
Rozterki Skywalkera doprowadzały mnie do szału. Reszta bohaterów ze starej trylogii też nie dawała rady. Zdecydowanie wolę książki, które nie dotyczą wydarzeń / bohaterów znanych z filmów.
Michael Reaves & Steve Perry - "Gwiazda Śmierci"
Nie wiem dlaczego, ale autorzy piszący książki osadzone w realiach SW lubują się w prowadzeniu kilku bohaterów na raz. Rzadko kiedy wychodzi im na dobre. W tej książce kilku (znowu ) bohaterów w ten czy inny sposób trafia (w ten czy inny sposób) na tytułową Gwiazdę Śmierci (w tym czy innym stopniu ukończenia). Niby wszystko fajnie, bo mamy pokazane jak to wyglądało od momentu prac do momentu zniszczenia, ale ilość wątków odciąga uwagę od głównej bohaterki. Nie jest to tak tragiczne jak Cienie Mindora, ale radzę zachować rezerwę (na pewno nie jest warta okładkowych 30 kilku zł. Na szczęście, znowu udało mi się zgarnąć ja za ósemkę)
Planuję przeczytać:
Paul S. Kemp - "Riptide"
Joe Schreiber - "Szturmowcy Śmierci" / "Czerowne żniwa" (tytuł jak z książki o Stalinie )
John Jackson Miller - "Zaginione plemię Sithów"
Drew Karpyshyn - "The Old Republic: Revan"
James Luceno - "Darth Plagueis"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości