break.fm

arrow napisał(a):

Oglądał ktoś? i domyśla się o jaki kawałek chodzi?
Do you know the system of Pandorum Fuck sake man, you're amateur.

ujdzie

tez mam zamiar przejsc sie na Drogówkę z trailer'ow jakie ogladalem wynika ze to moze byc naprawdę dobry film polski , a nie znowu jakas slodka komedia ....

and

Polecam.Szczególnie tym co grali.Dopełnienie gry.

Tehnik napisał(a):tak samo można napisać że 1 epizod star wars nie jest prequelem klasycznej trójki

co, przeciez star wars mial tylko 3 części.

kaka napisał(a):Saimon i Fob goraco pozdrawiam, w ogole cieplo wam?

Również pozdrawiam kaka.
Nie wiem jak u Saimona, ale u mnie tak - jest w miarę ciepło (siedzę obok kaloryfera).

Jedyny problem na tę chwilę to:
Obrazek

Btw. filmy - widział kilka, którymi raczej się zawiódł.
Nowy Silent Hill - imho kpina z serii.
Centralnie w grze było lepiej z "aktorami" niż w tym filmie + "efekty" i brak klimatu choćby jedynki...

Nowy Bond - nie rozumiem skąd taki zachwyt.
Fabuła miękka niczym kolana Macierewicza na widok brzozowego zagajnika.
Imho nic specjalnego - momentami wręcz słabo, jak na standardy Bonda.

I jeszcze ten o rodzince na wakacjach w Tajlandii, gdy ich zmyło tsunami.
Miejscami ciekawie zrealizowany (wizualnie pierdolnięcie fali nawet robiło), jednak story tak ckliwe, że aż mdliło.
No i logika zachowań w sytuacji ekstremalnej jak zwykle przejaskrawiona i kreująca odbiorcę na pół-imbecyla (cima + rozpiździel wszędzie, a kolo łazi po nocy po chaszczach, szukając rodziny. Na bosaka... :roll:

)

Z godnych uwagi polecam Flight z Denzelem Łoszingtonem.
Zdarza się niepotrzebna górnolotność, jednak ogólnie ciekawa projekcja ludzkich słabości.
Przekonujący Denzel oraz zakręcony Goodman uzupełniają przekaz.

Dawno nie udzielałem się na forumie. Ostatnio obejrzałem "Chopper", dobrze poryty film i kozacka rola Erica Bana :dnb:

Tehnik napisał(a):Django Unchained

Bardzo fajny! ponad 2.5h i ani chwili dłużyzny do tego scena z maskami nie chce mi sie rozpisywać jak Fob, w każdym razie naprawdę warto, jak ktoś niespecjalnie jarał się Kill Billami, to tu bez obawy - zupełnie inna bajka

polecam, nie zawiodłem się

Bez kitu! Kto narzeka na Django, jest albo zgorzkniałym chujem hejtującym QT dla zasady, albo chuja wie o życiu.
Samuel L Jackson pozamiatał :lol:

fob napisał(a):Z godnych uwagi polecam Flight z Denzelem Łoszingtonem.
Zdarza się niepotrzebna górnolotność, jednak ogólnie ciekawa projekcja ludzkich słabości.
Przekonujący Denzel oraz zakręcony Goodman uzupełniają przekaz.

Skusiłem się i rzeczywiście bardzo dobry film:)

W kolejce czeka Operacja Argo, nowy Silent Hill i Życie Pi - może znajdę dziś chwilę na jeden chociaż

Tehnik napisał(a):
fob napisał(a):Z godnych uwagi polecam Flight z Denzelem Łoszingtonem.
Zdarza się niepotrzebna górnolotność, jednak ogólnie ciekawa projekcja ludzkich słabości.
Przekonujący Denzel oraz zakręcony Goodman uzupełniają przekaz.

Skusiłem się i rzeczywiście bardzo dobry film:)

W kolejce czeka Operacja Argo, nowy Silent Hill i Życie Pi - może znajdę dziś chwilę na jeden chociaż

Argo wczoraj pyknąłem - chciałem mieć z głowy przed oskarami.
Podobał się i raczej zasłużył na to, co otrzymał.
Choć mam podejrzenia, że 'decydentom' mogło udzielić się w jakimś stopniu na ich sposób pojmowane patriotyczne trybienie.
Żeby nie było - 'Murica, fak je' to dla nie-Amerykanina akurat najmniej istotny aspekt filmu.
Najbardziej podobał się klimat (czuło się osaczenie) oraz Aflek.
Zarówno jako okazała broda z legitką cia, jak i całkiem elastyczny reżyser.

Nowego Silent Hill raczej nie polecam.
Trailer wystarczy.

Life of Pi czeka...

po Silencie nie spodziewam się niczego dobrego, już pierwsza część oprócz miejscówek znanych z gier nie miała w sobie nic z ich klimatu, a jako że to papka dla amerykańskich dzieciaków no to nie oczekuje że będzie lepiej. ale jak już wypożyczone to obejrzę

co do Argo - krótkimi chwilami jakoś tak nudnawo, miałem wrażenie że jakby był krótszy z 15 minut to by mu nie zaszkodziło. co do reszty - no taką historię spieprzyć było by ciężko, ale imo film jakimś super arcydziełem nie jest. z tym że daleko mi do krytyka filmowego

Life of Pi chyba jeszcze dziś machnę przed snem

Obejrzałem jednak Silent Hill - :wulkan:

aktorsko na poziomie W11 czy innych teatrów kukielkowych, nakrecone fatalnie - absolutne zero napięcia. Nędza, tylko oryginalna muzyka z gry jest na plus.

Tehnik napisał(a):Obejrzałem jednak Silent Hill - aktorsko na poziomie W11 czy innych teatrów kukielkowych, nakrecone fatalnie - absolutne zero napięcia. Nędza, tylko oryginalna muzyka z gry jest na plus.

btw.:

Prawica dopatruje się wątków smoleńskich w filmie "Lot" z Denzelem Washingtonem

Prawica ma kolejny argument przemawiający za tym, że do katastrofy smoleńskiej nie mogło dojść tak, jak twierdzi polski rząd i rosyjski MAK. Koronnym dowodem na to, że samolot nie ma prawa rozbić się o brzozę, ma być... nowy amerykański film sensacyjny "Lot" Roberta Zemeckisa. Tam bowiem odrzutowiec rozbija się o wieżę kościoła i katastrofę przeżywa większość pasażerów. (...)

:lol:

muj borze

Flight zajebisty fest. Od dość dawna dobra rola Dezela

Wrong
Film by Mr Oizo, jak ktoś nazwiska nie zna.

Za pierwszym razem wymiękłem,
przy drugim radośniej już było.

Bardziej surrealistyczny, niż nie.

fob napisał(a):
kaka napisał(a):Saimon i Fob goraco pozdrawiam, w ogole cieplo wam?

Również pozdrawiam kaka.
Nie wiem jak u Saimona, ale u mnie tak - jest w miarę ciepło (siedzę obok kaloryfera).

Pozdrowienia Katarzyno kako ! Sztorm hula od czwartku więc cieplutko mi jest w biurze ciepłym ; )

Alegria napisał(a):Kto narzeka na Django, jest albo zgorzkniałym chujem hejtującym QT dla zasady, albo chuja wie o życiu.

kaos kwik karate king napisał(a):

Wrong
Film by Mr Oizo, jak ktoś nazwiska nie zna.

Od dawna czeka w kolejce do sprawdzenia. Z surrealistycznych zamierzam jeszcze w najbliższym czasie pyknąć to:

Holy motors
reż. Leos Carax

Obrazek

btw - ostatnio mało dobrych filmów przewija się przez moje oczy. Z godnych uwagi, które zapamiętałem i z czystym sumieniem mogę polecić : Amour (2012), Drogówka (2013) , Lincoln (2012), Snowtown (2011), Moonrise Kingdom (2012), End of Watch (2012), Lawless (2012) .. chociaż przyznam szczerze, że dawno już nie widziałem filmu, który wgniótłby mnie w fotel. Dziś wieczorem odpalam w końcu The Master (2012) i być może zostanę wgnieciony ; )

Saimon napisał(a):btw - ostatnio mało dobrych filmów przewija się przez moje oczy. Z godnych uwagi, które zapamiętałem i z czystym sumieniem mogę polecić : Amour (2012), Drogówka (2013) , Lincoln (2012), Snowtown (2011), Moonrise Kingdom (2012), End of Watch (2012), Lawless (2012) .. chociaż przyznam szczerze, że dawno już nie widziałem filmu, który wgniótłby mnie w fotel. Dziś wieczorem odpalam w końcu The Master (2012) i być może zostanę wgnieciony ; )

Snowtown, akcja dzieje sie w Australii? Ostre pato?

Django unchained - średni film, chyba najgorszy w dorobku quentina. inglorius basterds podobał mi się o wiele bardziej. 6/10

Ripcord napisał(a):Django unchained - średni film, chyba najgorszy w dorobku quentina. inglorius basterds podobał mi się o wiele bardziej. 6/10

Alegria napisał(a):Kto narzeka na Django, jest albo zgorzkniałym chujem hejtującym QT dla zasady, albo chuja wie o życiu.

kaos kwik karate king napisał(a):

Wrong
Film by Mr Oizo, jak ktoś nazwiska nie zna.

Za pierwszym razem wymiękłem,
przy drugim radośniej już było.

Bardziej surrealistyczny, niż nie.

Bardziej pokręcony niż Rubber. Motywy z budzikiem czy kupą pod koniec mocarne

Dustrialcore napisał(a):Argo tez musze sobie łyknąć oraz życie Pi.

Chciałem iść do kina na les Miserables, ale jakoś mi zleciało. Nędznicy to w sumie wysoka pozycja do obejrzenia, bo rzadko się zdarzają filmy - musicale z taką obsadą. Aktor powinien umieć śpiewać i tańczyć (tak było w latach 60 ub wieku).

ja bylem. zle nei bylo, choc miejscami troche sie dluzylo. ale pewnie robione na podstawie wersji broadway'owskiej, wiec musieli jak najbardziej jej dorownac.

Nie mniej, oglada sie nawet ok.
Oczywiście Fizyk całkiem nieźle wypadł w swojej roli ;)

The Master (2012)
reż. Paul Thomas Anderson

Obrazek

M I S T R Z !

po chwilowej potrzebie ogladania filmow malo wymagajacych, wzielo mnie znow na dobre kino...

z ostatnio widzianych szczegolnie polecam:

hesher, w imie ojca, powrot

wszystkie 3 smialo zaliczam do top 100 zycziowek...

Saimon napisał(a):The Master (2012)
reż. Paul Thomas Anderson

M I S T R Z !

No! Joaquin Phoenix niesamowity!

Co do "Django" to ja się raczej do zachwytów przyłączam. Tarantino jest niesamowity - jego gra z formą, konwencjami, pewnymi utartymi schematami, podrzucanie tu i tam smaczków, wyciskanie z każdej sceny maksymalnego efektu no i fantastyczny dobór aktorów!
Plus dialogi! Waltz brzmiał niesamowicie, oglądanie tego z polskim tłumaczeniem mija się z celem (no chyba że mówi Samuel L. Jackson przy nim wymiękłam). W ogóle za odkrycie Waltza powinni mu pomnik postawić

w ogóle no kurwa ta scena:
mod edit: jak ktos nie widzial filmu niech nie klika, sporo przez to straci

Ostatnio złapałem zajawkę na filmy o tematyce wallstreet/finansjera i co lepsze typy:
-Capitalism a Love Story '09
-The Corporation '03
-Trading Places
-Wall Street 1 i 2
-Rogue Trader
-The Firm
-Margin Call
-Arbitrage
-Inside Job
-Too Big To Fail - zajebisty dokument o kryzysie finansowum w usa
-Office space
-Enron - the spartest guy in the room

ogólnie wszystkie zajebiste polecam

A z ogólnej tematyki które zapadły mi w pamięć
-Up in the air - ziomek robi szkolenia, zwalnia ludzi i 300 dni w roku spędza w samolocie.spoko
-The Master
-Searching for a Sugarman
-Looper
-Imposter
-dj ango unchained
-Argo ( na discovery będzie dokument o prawdziwej akcji jakoś niedługo)
-A good Year
-Do the right thing

:dnb:

Promised Land (2012)

Obrazek

Calkiem niezly film, pewnie historia naciagana nieco, ale daje duzo do myslenia jak dzialaja korporacje, zerowa troska o nasza planete .. caly film mozna chyba bardziej potraktowac jako metafore, korporacje Global jako synomim globalizacji

Suptal napisał(a):Flight zajebisty fest. Od dość dawna dobra rola Dezela

podpisuje sie pod tym, swietny film :10:

Atlas Chmur

świetny! aż żałuję że nie poszedłem na niego do kina. dodają do jakichś gazetek na dvd, chociaż zdecydowanie warto obejrzeć w HD albo w jakimś kinie jesli jeszcze grają

Życie Pi

Też bardzo fajny i przede wszystkim pięknie wykonany, bajeczne niektóre sceny - jak poprzednio - jeśli nie w kinie, to tylko HD, żadne tam dvd

Kiedyś po forunie krążył gif z rudą laską w czerwonej sukience, która zdejmuje majtki i związuje sobie nimi włosy. Pochodził chyba z jakiegoś czeskiego filmu. Kojarzy ktoś tytuł?

http://www.filmweb.pl/film/Mu%C5%BEi+v+ ... 011-617634

bardzo fajny film, polecam.

break.fm

Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.

Re: Filmy.