To może jakieś dramowe podsumowanie roku 2012 ... ?

[oskarewicz]

Jak w temacie moi drodzy
Co w tym roku Was jarało ?
Single, epki, albumy, klipy, wklejać!



Ja osobiście w tym roku z powodu wyjazdu za granicę jakoś mniej uważnie śledziłem co się dzieje ale zdecydowanie 3 wydawnictwa wryły mi się bardzo w banię. I to dosyć przekrojowo.



https://soundcloud.com/counterstrike/counterstrike-the-panacea-free?in=counterstrike/sets/collaboration-part-5-csrecs005
i
genialny uważam thunderstatment, ależ ten numer pieknie nadupca https://soundcloud.com/counterstrike/faith-in-chaos?in=counterstrike/sets/collaboration-part-5-csrecs005
mam nadzieję, że jeszcze mi sie uda gdzieś na duzej bibie, na cudownym soundsystemie w tłumie ludzi usłyuszeć tego traka, oszaleję

+




https://soundcloud.com/surus/indigo-ayahuasca-the-root-exit
z naciskiem na the root ma sa kra!
ten trak miałem okazje usłyszeć na zywo i robi robotę niesamowicie



+







Moim zdaniem genialny, imprezowy dramenebejs, nic dodac nic ujac, zajebsity numer z całkiem przyzwoitym klipem o dziuni i jej chłopaczku




poza tymi 3 wydawnictwami na pewno na uwagę moim zdaniem zasługuje




klipem zawiodłem się troszkę ale numer, ja pierdolę, numer ma tak niesamowty klimat i taką moc!




+



świetna epka.
materiał duzo lepszy nic na ostanim jego LP moim zdaniem skromnym.

albo







Z albumów chyba jednak najlepiej BSE wypada z


na uwagę zasługują na pewno też te bo są spoko
















zawiodłem się natomiast najabrdziej chyba calyxem i teebeem

ktyóry poza genialnym pure gold, scawendżerem i fajnym elevate this sound jest jakiś taki nijaki niestety.

+

mega, mega kupsko, mega kapa, nawet w kategorii dyskotekowego dnb, dbastepy i jaksi tam hałsów jest to materiał strasznie hujowy hehe
tylko louder i gold dust remiks od shy fx'a.





tak na szybko, to tyle,
dziękuję za uwagę i kłaniam się nisko.


Wklejać swoich faworytów!

[Chaser]

Ja o konkretnych releasach nie będe się wypowiadał, bo za dużo tego w tym roku jak i w ostatnich trzech latach. Ogólnie w klimacie którym się jaram przez cały rok jest poziom.

BTW - chyba wjebałeś podwirusowany jotpeg

[laudanum]

wydania Paradox'a

http://www.youtube.com/watch?v=3CwydBhuZ0w
Paradox - Marxism

http://www.youtube.com/watch?v=1nxJBPGZ2bE
Paradox - Dirty City

http://www.youtube.com/watch?v=PZsZVxqQzI0
Paradox - Isotoxal

http://www.youtube.com/watch?v=l90Y3qWHCYs
Paradox - No Consensus

http://www.youtube.com/watch?v=AWjq48Q6Vbg
Paradox - Hold the Beat

http://www.youtube.com/watch?v=fffHfyie9tw
Sabre, Stray & Halogenix Feat Frank Carter III - Oblique - OFFICIAL VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=YV6b8hZ4IYc
Emery & Semi Sense feat. MC Fats & Umiko - Starchaser (Official Video)

poza tym w tym roku wywarl na mnie wrażenie koncert Madonny 1 sierpnia w Warszawie

http://www.youtube.com/watch?v=DEqPavUOaLM
MDNA TOUR 2012 MADONNA IN POLAND - WARSAW - LIKE A PRAYER 01.08.2012


http://www.youtube.com/watch?v=-LwIZixmuNE
Madonna - 14. Vogue (MDNA Tour - Warsaw)

[Basebox]

nie mam typow. i nie chce mi sie robic podsumowan.
wiem ze mix ASX'a dla INSIDE mnie powalil i dal duzo radosci podczas sluchania (half-step all the way!)

z nie dnb to na pewno W&Z'owa "Bylka parysska/Bomka świąteczna" - epicki set dubstepowy!

[oskarewicz]

CHASER- podklepuj jakies linki, ja nie wiem w jakims klimacie siedzisz i jest dobrze
chetnie obadam cos nowego, czego nie miałem okazji sprawdzić

Na Laudanuma można liczyć, zaraz sobie posprawdzam co tam w paradokoswym światku się działo

[Johnny!]

Na razie tak na szybko, jak bede miał wiecej czasu to sie rozpiszę.

Zacznę od negatywów - podobnie jak autor tematu, zawiodlem sie na Calyxie i Teebeem, dlaczego to opisałem w releases. Drugi zawód - Phace, zmiana stylu imo na niekorzyść, ostatnie utwory podszyte wixowym brzmieniem. Trzecia rzecz - choć to temat o dnb to napisze - dubstep jako całość - w chuj wtórny, dla mnie skończył sie nad wyraz szybko, kompletnie przestałem go słuchać. Zawód nr 5 - imprezy w moim mieście. Dno.
Kolejna rzecz to moda na chujowe wiksiarskie neuro promowane przez rożne znane kanały jutubowe, a co za tym idzie - spore obniżenie poziomu wydawnictw w labelach typu Mindtech (choć najmniej chyba), C2D, Ammunition i innych.

Teraz jaśniejsza strona:

Przede wszystkim Hybris (w dużej mierze w duecie z Rido ktory sam tez bardzo pro) - świetne releasy, z Prague Connection na czele.
Postać nr 2 - Mefjus - moze i produkcje powtarzalne ale oryginalne (tzn nie zachłysnął się ani deepami, ani ultrafunkopodobnymi tworami)
Dalej - BSE - świetny jako całość album, spójny, w dodatku sprzedawany na fajnych zasadach.
June Miller - fajna zmiana stylu, duzo dobrych releasow no i wydali świetny sample pack, jeden z niewielu wart zapłacenia za niego. Poza tym sa bardzo kontaktowi i zwyczajnie mili.
Na koniec - ilośc jakościowych mp3 rozdawanych notorycznie za friko - spokojnie mozna by z nich zagrać imprezę i parkiet nie świeciłby pustkami

2012 ocenilbym jako niezły rok - było sporo naprawde swietnych releasow, choć niejednokrotnie cieszylem sie ze kupuje mp3 i nie musze brać całości. Martwi mnie tylko powoli postępująca "zmiana pokoleniowa" u producentów, niestety jakość jakby spadała. Choc moze byc to wynik mody na głupie motywy w muzyce.

[Suptal]

Tylko Nuage

[oskarewicz]

tehnik - czy wiksiarskie neuro, to masz na mysli np, to co wychodzi na badtaste czy lifted obecnie , itp ?
sporo tego ale akurat jak dla mnie, to nie minus, dobra, imprezowa muzyka i wole, to niz alternatywe w postaci delta hewi czy nowego fresza.heh.
w sumie to nie jest chyba neurofank juz., chyba drum n bass po prostu.

[RVerbal]

Za dużo tego, żeby wspomnieć o wszystkich. Może potem bardziej się rozpiszę - teraz wspomnę tylko o:
Subwave - Subwave - jest trensowo-minimalowo z tribal elementami. bardzo dobry, spójny album, absolutnie się nie zawiodłem. kolejne dobre wydawnictwo Metalheadz i potwierdzenie klasy rosyjskiego producenta.
Black Sun Empire - From The Shadows - wiadomo. jak zawsze jest moc. poniżej pewnego poziomu nie schodzą. album wydaje się brzmieć bardziej oldschoolowo od "Lights & Wires", brakuje też dubstepów (które w wykonanie BSE zawsze kosiły), niemniej jednak to nadal bardzo mocna pozycja na tej liście.
Enei - Machines - bardzo lubię tego chłopaka. czekałem na niego długo i także się nie zawiodłem. szesnaście mocnych pozycji. jak już wspomniałem - uwielbiam jego styl. razem z Jubeiem idealnie trafia w mój gust i w to jaki drum'n'bass bym chciał słyszeć. a jak już wspomniałem o Jubeiu - jego remix Eneiowego "Cracker" to dla mnie tjun roku.
Optiv & BTK - Dirty Tricks - co tu dodawać. Virus brzmi jak stary, dobry Virus, to już chyba przemawia samo za siebie. chłopaki umieją wykręcać dobre bassy i brzmią przy okazji dosyć oldschoolowo - ja to cenię, lubię słuchać i podryguję przy ich rytmach. pomimo że żaden z kawałków z tego albumu nie wymiótł mnie tak jak ichni "Backlash", to jednak to wydawnictwo będzie u mnie grało jeszcze pewnie wiele razy.

to tak pokrótce. jak sobie coś przypomnę to napiszę. a poza dnb to "Mala In Cuba" Mali oraz najnowszy singiel Buriala ("Truant/Rough Sleeper").

PS Wymieniłem tylko albumy. EPek była od zajebania cała masa. może później napiszę.

[oskarewicz]

o tak, zapomniałem o albumach subwave'a i optiva z btk'iem, oby dwa bardzo fajne, to fakt.

[Johnny!]

tehnik - czy wiksiarskie neuro, to masz na mysli np, to co wychodzi na badtaste czy lifted obecnie , itp ?
sporo tego ale akurat jak dla mnie, to nie minus, dobra, imprezowa muzyka i wole, to niz alternatywe w postaci delta hewi czy nowego fresza.heh.
w sumie to nie jest chyba neurofank juz., chyba drum n bass po prostu.

to też, ale myślę też o dużej części tego co promuje np NFG. zgadzam się że termin 'neurofunk' chyba za bardzo został rozciągnięty.

[cypo]

tehnik - czy wiksiarskie neuro, to masz na mysli np, to co wychodzi na badtaste czy lifted obecnie , itp ?
sporo tego ale akurat jak dla mnie, to nie minus, dobra, imprezowa muzyka i wole, to niz alternatywe w postaci delta hewi czy nowego fresza.heh.
w sumie to nie jest chyba neurofank juz., chyba drum n bass po prostu.

to też, ale myślę też o dużej części tego co promuje np NFG. zgadzam się że termin 'neurofunk' chyba za bardzo został rozciągnięty.

To fakt, NFG strasznie się rozpuścił przez ostatnie pół roku/rok... A Dje kojarzący się wyłącznie z neurofunkiem zaczęli grać blokh4d, Zardonica i Camo&Krooked tagując swoje mixy nadal jako neuro... Co nie zmienia faktu, że prawdziwy neurofunk idzie cały czas w dobrym kierunku i cały czas wychodzi masa dobrego materiału. Nie chcę mi się wypisywać wszystkich dobrych releasów z 2012r., bo to bezsensu, ale pochwalę BSE za powrót do formy.

[oskarewicz]

o commix - dusted bardzo spoko

a ten high contrast mega mi nie podszedł, jakis taki uduchuwiony, koscielny drum n bass dla strededźów hehe,

w sumie w jakism wywiadzie on sam mówił, ze sie uduchowił troche wiec chyba dlatego tak to słychac w tym materiale,
druga sprawa, ze mówił, ze doszedł do takiego momentu, ze całkowicie sam komponuje traki, zero sampli, i ze sie tym jara,
spoko, fajnie, ze sie jara ale przez to jakis taki nijaki tez ten album własnie jest, brak tu fajnych sampli nadajacyhc numerom charakteru

najlepszy numer 'father cant you see i'm burning czy jakso tak, na prawde kozacki numer!

[Mike-L]

ten rok przede wszystkim pod znakiem:





jeśli chodzi o album roku to dla mnie osobiście Naibu - Habitat, aczykolwiek tuż za nim Synth Sense - Tomorrow's World.

[Basebox]

a ten high contrast mega mi nie podszedł, jakis taki uduchuwiony, koscielny drum n bass dla strededźów hehe,

w sumie w jakism wywiadzie on sam mówił, ze sie uduchowił troche wiec chyba dlatego tak to słychac w tym materiale,
druga sprawa, ze mówił, ze doszedł do takiego momentu, ze całkowicie sam komponuje traki, zero sampli, i ze sie tym jara,
spoko, fajnie, ze sie jara ale przez to jakis taki nijaki tez ten album własnie jest, brak tu fajnych sampli nadajacyhc numerom charakteru

najlepszy numer 'father cant you see i'm burning czy jakso tak, na prawde kozacki numer!

heh, to ciekawe co piszesz. bo w jakims kawalku - nie pamietam tytulu - motyw glowny brzmi jakby byl zywcem zajebany z kawalka jakiejs starej rockowej grupy z lat 70'tych.

Poza tym - Kejmo & Krokiet w tym zestawieniu? Zomg.

[oskarewicz]

wiesz co, no głowy uciac spobie nie dam, ze w sumie nie wykozystał na tym albumie zadnych sampli...
to, ze tak powiedział w wywiadzie nie znaczy, ze to sie tyczyło całego albumu,
moze sobie to tylko z rozpedu dopowiedziałem, czesc zrobiona samemu, czesc nie, kurde, teraz sam nie wiem.
tak czy siak, kapa zdeczka.

[Alegria]

heh, to ciekawe co piszesz. bo w jakims kawalku - nie pamietam tytulu - motyw glowny brzmi jakby byl zywcem zajebany z kawalka jakiejs starej rockowej grupy z lat 70'tych.

In-A -Gadda-Da-Vida i brzmi tak bo jest centralnie zacytowany z tego riffu.

Poza tym zdecydowanie rok wygrywają Auxiliary po stronie bardziej autonomicznej i Samurai po stronie bardziej "typowego" DNB. Przez te dwa lejbele zacząłem kupować wosk. Do tego Astrophonica, a konkretnie Fracture, który wraz z takimi kozakami jak Om Unit pcha footwork w terytoria tempa DNB - coś przezajebistego.

Cieszę się, że żyję i jaram się DNB w tych czasach, kiedy to wielu chciałoby, żeby już umarł, ale gatunek ma się lepiej niż kiedykolwiek

[Basebox]

heh, to ciekawe co piszesz. bo w jakims kawalku - nie pamietam tytulu - motyw glowny brzmi jakby byl zywcem zajebany z kawalka jakiejs starej rockowej grupy z lat 70'tych.

In-A -Gadda-Da-Vida :wink: i brzmi tak bo jest centralnie zacytowany z tego riffu.

nie nie nie, chodzi mi o kawalek z ostatniej plyty.

whosampled.com & here it goes.;;;
http://www.whosampled.com/sample/view/1 ... O%27Riley/

Cieszę się, że żyję i jaram się DNB w tych czasach, kiedy to wielu chciałoby, żeby już umarł, ale gatunek ma się lepiej niż kiedykolwiek :heart:

Amen brother :)

[Chaser]

Cieszę się, że żyję i jaram się DNB w tych czasach, kiedy to wielu chciałoby, żeby już umarł, ale gatunek ma się lepiej niż kiedykolwiek

Mam to samo

[oskarewicz]

to wedlug KMAGu zróbmy małe porównanie

PÓKI CO TO JEST 1 CZĘŚĆ podsumowania roku wg KMAGu więc na pierwszą dziesiątkę trzeba będzie jeszcze trochę poczekać

20. Commix - Dusted - Metalheadz
19. Atlantic Connection - Love Architect - Atlantic Connection Music
18. Heavy1 - Minimalized - Rubik Records
17. Logistics - Fear Not - Hospital Records
16. Camo & Krooked - Between The Lines - Hospital Records
15. Big Bud - Blue & Green - SoundTrax
14. Utah Jazz - Groove Theory - Vintage
13. Black Sun Empire - From The Shadows - BSE
12. High Contrast - The Agony & The Ecstasy - Hospital Records
11. Audio - Soulmagnet - Virus

jest pierwsza 10tka http://www.kmag.co.uk/editorial/blogs/d ... art-2.html

[RVerbal]

Całkiem przyzwoicie to wygląda - poza 1 miejscem. Optiv i Enei wyżej, SPY czy Nymfo, przy całej mojej sympatii do nich, wydali raczej średnie albumy. Ale gust to gust. Nie wszystkie albumy słyszałem, więc nie oceniam, ale BSE za Netskajem to rzecz kontrowersyjna. Za to zabrakło na liście chujoskoczków w rodzaju Fresha czy innych Bejslinów Smifów co cieszy. Ogólnie lista jest dobra, tylko kolejność nie zawsze mi odpowiada.

[oskarewicz]

a z albumów, to na poczatku 2012 jeszcze wyszedł nowy john b

jak ktos lubi, a przeoczył warto obczaić, przyzwoity, dojrzały transtep elektrostep aj
album jest ok, pokazuje, ze moze taka muzyka jako samodzielny nurt spokojnie funkcjonować,
tylko jakos poza jankiem nikt się za to nie bierze ciągle zbytnio

[Johnny!]

wiedziałem że na pierwszym będzie ta chujoza od Calyxa i Teebeego Brytyjskie zestawienia jak zwykle bardzo przewidywalne, ale nie ma co sie o to spinać - oni tam zawsze promują byle co.

[kesai]

Mnie z kolei baardzo do gustu przypadlo jedno z wydan Symmetry Recordings czyli...



Na czele z:

[Mike-L]

to wedlug KMAGu zróbmy małe porównanie

PÓKI CO TO JEST 1 CZĘŚĆ podsumowania roku wg KMAGu więc na pierwszą dziesiątkę trzeba będzie jeszcze trochę poczekać

20. Commix - Dusted - Metalheadz
19. Atlantic Connection - Love Architect - Atlantic Connection Music
18. Heavy1 - Minimalized - Rubik Records
17. Logistics - Fear Not - Hospital Records
16. Camo & Krooked - Between The Lines - Hospital Records
15. Big Bud - Blue & Green - SoundTrax
14. Utah Jazz - Groove Theory - Vintage
13. Black Sun Empire - From The Shadows - BSE
12. High Contrast - The Agony & The Ecstasy - Hospital Records
11. Audio - Soulmagnet - Virus

jest pierwsza 10tka http://www.kmag.co.uk/editorial/blogs/d ... art-2.html

a gdzie naibu ja sie pytam ?

[SeBo]

Cieszę się, że żyję i jaram się DNB w tych czasach, kiedy to wielu chciałoby, żeby już umarł, ale gatunek ma się lepiej niż kiedykolwiek

nie wiem który cytat bardziej zabawny ten powyżej czy z tematu obok:

Gdzie te czasy kiedy mikser i gramofony służyły wyłącznie do tworzenia setów w których jedna "piosenka" trwa 2 sekundy...

hehe, masakra

[pablo]

ten rok przede wszystkim pod znakiem:

ASC zarzadzil, a dramenbejsy maja sie bardzo dobrze lekki oddech sobie biora, mnostwo dobrych rzeczy wyszlo, ale nie chce mi sie wymieniac

[cypo]

Gdzie te czasy kiedy mikser i gramofony służyły wyłącznie do tworzenia setów w których jedna "piosenka" trwa 2 sekundy...

hehe, masakra

to było dla pokazaniu kontrastu dla tego co mamy teraz (nicnierobienia, tylko wydurniania się za deckami), nie sądziłem, że ktoś odbierze to dosłownie do muzyki elektronicznej granej teraz przez djów. eh

... a jeśli chodzi o post Alegrii: jeśli mowa tu o produkcji - chyba też się z tym zgadzam.

[dres]

http://www.youtube.com/watch?v=8uhF_FKQoV8

[Basebox]

o commix - dusted bardzo spoko

a ten high contrast mega mi nie podszedł, jakis taki uduchuwiony, koscielny drum n bass dla strededźów hehe,

w sumie w jakism wywiadzie on sam mówił, ze sie uduchowił troche wiec chyba dlatego tak to słychac w tym materiale,
druga sprawa, ze mówił, ze doszedł do takiego momentu, ze całkowicie sam komponuje traki, zero sampli, i ze sie tym jara,
spoko, fajnie, ze sie jara ale przez to jakis taki nijaki tez ten album własnie jest, brak tu fajnych sampli nadajacyhc numerom charakteru

najlepszy numer 'father cant you see i'm burning czy jakso tak, na prawde kozacki numer!

podciągne jeszcze temat bo dzisiaj przesłuchałem płytę.
Fakt faktem słychać że album zrobiony jest niemalże samodzielnie od zera. Nie uważam że to źle, wprost przeciwnie, jak na totalnie autorski album jest to całkiem niezły debiut w tej materii produkcji, przede wszystkim czuc ze chlopakma nadal dryg do kompozycji i melodii, ktore ladnie chwytaja. Nawet jakość specjalnie nie boli mnie 'stadionowość' niektórych partii w utworach (a po singlu z Tiesto i Underworld'em myślałem że to będzie domeną całego albumu). Jedynie do czego mógłbym się przyczepić to do tego, że HC jeszcze mógłby trochę posiedzieć nieco nad aranżacją i podkręcić niektóe ślady pod tym kątem, bo są zbyt duże przeskoki między motywami, klimatami i miejscami niektóre rzeczy sprawiają wrażenie, jakby były robione na odpał. Nie jest to minus który wadzi na całoś płyty, ale jednak przy totalnie autorskiej produkcji nieco daje się we znaki, a HC znam i pamietam z budowania fajnych nastrojów i ładnego ich aranżowania. No ale może się jeszcze wyrobi pod tym kątem.
I faktycznie - to co pisałeś o jego 'duchowości' jest odczuwalne w albumie, mam wrażenie że właśnie chciał przez niego opowiedzieć pewną historię tej swojej przemiany, co dobitnie widać od 268 days (ktory imo jest najgorszy na calej plycie) az do The stand. Jednak ogólnie płyta jest dosyć spójna i pomimo elementów mających na celu przypodobanie się masowemu słuchaczowi, całkiem fajnie się jej słucha. Jestem na tak ;]

o commix - dusted bardzo spoko

kuchwa mieli sie rozpaść a tu jeszcze albuma wydali, wtf normalnie.