Stan słuchu

Dyskusja wszelaka aczkolwiek sensowna

Stan słuchu

Postprzez Chaser » 26 lis 2013, 12:12

Badacie czasem stan swojego słuchu? Jak z nim jest? Pochwalcie/pożalcie się :dnb:
Ostatnio edytowano 26 lis 2013, 14:24 przez Chaser, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Chaser
 
Posty: 2317
Czeluść

Re: Stan słuchu

Postprzez Henry Swanson » 26 lis 2013, 12:51

Obrazek
крокодил
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Henry Swanson
 
Posty: 1320
Expo-Łódź Sp. z o.o.

Re: Stan słuchu

Postprzez Basebox » 26 lis 2013, 13:00

Ja chce przebadać... już jakoś od 7 lat ;D

Ogólnie nie mam problemów ze słuchem... chyba. Piski (szumy) się zdarzają, nawet jak jestem w cichym pomieszczeniu ale potem zanikają. Choć czasami utrzymują się dłużej, wtedy zaczynam rozkminiać czy faktycznie coś mi sie nie pierdoli w uszach.

Najbardziej zesrany byłem gdy właśnie zatkało mi się ucho woskowiną (często korzystałem z zatyczek do uszu) i myślałem że słuch mi siada. Pisk niezbyt głośny ale nieznośny (wiwarapjo!), nawet szum miasta go nie niwelował (co ciekawe, dźwięk szumu lasu przynosił ulgę ;] ). Po powrocie z Wrocka z imprezy poszedłem do apteki i kupiłem płyn do rozpuszczania woskowiny, Tydzień kuracji i po sprawie.

A ogólnie to np. gdy jestem w klubie to raczej dźwięk nie kłuje mi uszu, no chyba że nagłośnienie jest chujowo skalibrowane i wysokie tną po uszach, wtedy co innego.

Jeżeli chodzi o zakres słyszenia, to dawno tego nie robiłem. ostatnio jak sprawdzałemmiałem granice ok. 18kHz (test sinusem na słuchawkach - zatem to zadny wiarygodny test, zwykły domowy), ale to było też te 7 lat temu, także tego...
Basebox
moderator
 
Posty: 9132
Rozpoznawalny diler towaru w klubach.

Re: Stan słuchu

Postprzez Chaser » 26 lis 2013, 14:17

Basebox napisał(a):Ogólnie nie mam problemów ze słuchem... chyba. Piski (szumy) się zdarzają, nawet jak jestem w cichym pomieszczeniu ale potem zanikają. Choć czasami utrzymują się dłużej, wtedy zaczynam rozkminiać czy faktycznie coś mi sie nie pierdoli w uszach.


... więc tak - jeśli masz szumy, to niewątpliwie masz problem ze słuchem. Nie musi to oznaczać, że masz jakiś znaczący ubytek, ale twoja bezczynność w tej kwestii może co najmniej znacznie przyśpieszyć naturalny proces pogarszania się słuchu który następuje wraz z wiekiem. Także zalecam udać się do laryngologa :)
Avatar użytkownika
Chaser
 
Posty: 2317
Czeluść

Re: Stan słuchu

Postprzez Basebox » 26 lis 2013, 15:25

Basebox napisał(a):Ogólnie nie mam problemów ze słuchem... chyba. Piski (szumy) się zdarzają, nawet jak jestem w cichym pomieszczeniu ale potem zanikają. Choć czasami utrzymują się dłużej, wtedy zaczynam rozkminiać czy faktycznie coś mi sie nie pierdoli w uszach.


... więc tak - jeśli masz szumy, to niewątpliwie masz problem ze słuchem. Nie musi to oznaczać, że masz jakiś znaczący ubytek, ale twoja bezczynność w tej kwestii może co najmniej znacznie przyśpieszyć naturalny proces pogarszania się słuchu który następuje wraz z wiekiem. Także zalecam udać się do laryngologa :)
tylko ze tego typu szumy mialem od małego.. .to było coś takiego że nagle ci szumi, a potem powoli przestaje... cała akcja kilka kilka sekund. oczywiscie nie to ze czesto ale raz na jakiś czas. Zatem uznałem że po prostu tak się czasem dzieje i tyle, coś jak pryszcze na twarzy.

Mimo to opcja laryngologa jest warta wcielenia w życie, w końcu o uszy też trzeba dbać.

edit: i o oczy też - Chaser, sprawdź PW.
Basebox
moderator
 
Posty: 9132
Rozpoznawalny diler towaru w klubach.

Re: Stan słuchu

Postprzez Mike-L » 27 lis 2013, 01:29

ja po jakiejś imprezie mam nieustanny pisk w prawym uchu. z poczatku bardzo mnie to denerwowało, ale zdazylem sie juz do tego przyzwyczaic. ciekawe czy da sie to jakos 'wyleczyc', ale watpie
Avatar użytkownika
Mike-L
 
Posty: 2725
Łódź

Re: Stan słuchu

Postprzez Basebox » 28 lis 2013, 20:16

za blisko glosnikow przebywasz albo masz po chuju nagłośnienie. piski sa nieuleczalne (pomijajac przypadek z woskowina) wiec raczej wypadaloby ograniczyc ekspozycje na glosne dzwieki w twoim przypadku. albo chodzic w specjalnych zatyczkach.
Basebox
moderator
 
Posty: 9132
Rozpoznawalny diler towaru w klubach.

Re: Stan słuchu

Postprzez Chaser » 28 lis 2013, 23:25

Basebox napisał(a):
Basebox napisał(a):Ogólnie nie mam problemów ze słuchem... chyba. Piski (szumy) się zdarzają, nawet jak jestem w cichym pomieszczeniu ale potem zanikają. Choć czasami utrzymują się dłużej, wtedy zaczynam rozkminiać czy faktycznie coś mi sie nie pierdoli w uszach.


... więc tak - jeśli masz szumy, to niewątpliwie masz problem ze słuchem. Nie musi to oznaczać, że masz jakiś znaczący ubytek, ale twoja bezczynność w tej kwestii może co najmniej znacznie przyśpieszyć naturalny proces pogarszania się słuchu który następuje wraz z wiekiem. Także zalecam udać się do laryngologa :)
tylko ze tego typu szumy mialem od małego.. .to było coś takiego że nagle ci szumi, a potem powoli przestaje... cała akcja kilka kilka sekund. oczywiscie nie to ze czesto ale raz na jakiś czas. Zatem uznałem że po prostu tak się czasem dzieje i tyle, coś jak pryszcze na twarzy.

Mimo to opcja laryngologa jest warta wcielenia w życie, w końcu o uszy też trzeba dbać.

To nie zmienia faktu, że problem jest :wink: Jeśli miałeś to od małego to są trzy opcje - Leki, wada genetyczna lub uszkodzenie nerwu podczas porodu. Jeśli masz taki problem od dziecka, to jedyne co się zmienia to fakt, że sam laryngolog może Ci nie pomóc. Wówczas najlepiej udać się jeszcze do neurologa, kardiologa i ortopedy, ale dobrego! ... bo pajac co na ściągach skończył studia powie Ci, że jesteś nie normalny przychodząc do niego z problemem ze słuchem.
... a jeśli laryngologia, to w twoim przypadku najlepiej warszawski instytut fizjologii i patologii słuchu.

Mike-L napisał(a):ja po jakiejś imprezie mam nieustanny pisk w prawym uchu. z poczatku bardzo mnie to denerwowało, ale zdazylem sie juz do tego przyzwyczaic. ciekawe czy da sie to jakos 'wyleczyc', ale watpie

Typowy uraz akustyczny i da się leczyć. Im szybciej, tym lepiej :wink:

Kot_Schrodingera napisał(a):są piski, które niestety przez własną głupotę sobie stwarzamy i są piski, które są naturalnym stanem rzeczy - mózg generuje co jakiś czas falę dźwiękową w celu sprawdzenia czy wszystko jest w porządku

W żadnym wypadku piski w uszach, to nie jest naturalny stan rzeczy. Jak się komuś zdarzy raz na ruski rok przez chwilę, to ok - coś się dzieje w organiźmie, ale to nic groźnego. No ale ciągle pojawiające się piski, czy ciągłe piski to problem.
I sorka, ale mózg nie generuje fal dźwiękowych... :lol: Do komórek receptorowych zewnętrznych na błonie podstawnej dochodzą nerwy eferentne, czyli takie gdzie mózg wysyła impulsy nerwowe do ślimaka. Krótko mówiąc, pełni to rolę wzmacniacza i daje nam możliwość słuchania selektywnego, wyostrzania tego co nas interesuje. I tu właśnie może występować problem o którym mówisz, że to mózg coś wysyła... ale powodów może być fhuj dużo. Jednym z nich, częstym zresztą, to utrzymujące się piski, po urazie akustycznym, które maja charakter psychologiczny - Jeśli przestaniesz myśleć o piskach, zwracać na nie uwagi i nie dawać im występować (tzn np na noc puszczać sobie muzykę), to w końcu ustaną.
No ale powodów są setki... dlatego większość laryngologów nie pomoże, bo to głąby jebane (co częściowo wynika z programu nauczania) :/ Dlatego jeśli komuś zależy, to potrzebna jest tak naprawdę konsultacja jeszcze z internistą, kardiologiem, ortopedą i neurologiem.
Avatar użytkownika
Chaser
 
Posty: 2317
Czeluść

Re: Stan słuchu

Postprzez Basebox » 29 lis 2013, 01:01

Chaser napisał(a):
Basebox napisał(a):
Basebox napisał(a):Ogólnie nie mam problemów ze słuchem... chyba. Piski (szumy) się zdarzają, nawet jak jestem w cichym pomieszczeniu ale potem zanikają. Choć czasami utrzymują się dłużej, wtedy zaczynam rozkminiać czy faktycznie coś mi sie nie pierdoli w uszach.


... więc tak - jeśli masz szumy, to niewątpliwie masz problem ze słuchem. Nie musi to oznaczać, że masz jakiś znaczący ubytek, ale twoja bezczynność w tej kwestii może co najmniej znacznie przyśpieszyć naturalny proces pogarszania się słuchu który następuje wraz z wiekiem. Także zalecam udać się do laryngologa :)
tylko ze tego typu szumy mialem od małego.. .to było coś takiego że nagle ci szumi, a potem powoli przestaje... cała akcja kilka kilka sekund. oczywiscie nie to ze czesto ale raz na jakiś czas. Zatem uznałem że po prostu tak się czasem dzieje i tyle, coś jak pryszcze na twarzy.

Mimo to opcja laryngologa jest warta wcielenia w życie, w końcu o uszy też trzeba dbać.

To nie zmienia faktu, że problem jest :wink: Jeśli miałeś to od małego to są trzy opcje - Leki, wada genetyczna lub uszkodzenie nerwu podczas porodu. Jeśli masz taki problem od dziecka, to jedyne co się zmienia to fakt, że sam laryngolog może Ci nie pomóc. Wówczas najlepiej udać się jeszcze do neurologa, kardiologa i ortopedy, ale dobrego! ... bo pajac co na ściągach skończył studia powie Ci, że jesteś nie normalny przychodząc do niego z problemem ze słuchem.
... a jeśli laryngologia, to w twoim przypadku najlepiej warszawski instytut fizjologii i patologii słuchu.
boje sie! ;]
ale dzięki za cynk, w sumie nie spodziewalbym sie ze serce czy krwiobieg moglby miec na to wplyw, to ale czlowiek sklada sie z naczyn połączonych, tak wiec tez to mozliwe.
Basebox
moderator
 
Posty: 9132
Rozpoznawalny diler towaru w klubach.

Re: Stan słuchu

Postprzez Basebox » 29 lis 2013, 01:08

Chaser napisał(a):I sorka, ale mózg nie generuje fal dźwiękowych... :lol: Do komórek receptorowych zewnętrznych na błonie podstawnej dochodzą nerwy eferentne, czyli takie gdzie mózg wysyła impulsy nerwowe do ślimaka. Krótko mówiąc, pełni to rolę wzmacniacza i daje nam możliwość słuchania selektywnego, wyostrzania tego co nas interesuje. I tu właśnie może występować problem o którym mówisz, że to mózg coś wysyła... ale powodów może być fhuj dużo. Jednym z nich, częstym zresztą, to utrzymujące się piski, po urazie akustycznym, które maja charakter psychologiczny

To troche ciekawe co piszesz, bo przecież np. podczas śnu ludzie słyszą dźwięki. oczywiscie to nie są dźwięki z zewnątrz tylko włąśnie w środku głowy i np. potem ktoś może powiedzieć np. jaki fajny utwór w śnie słyszaał, może nawet powtórzyc co ktoś mówił. Zatem czy te wysyłane impulsy do słimaka to nei można potraktować właśnie w ten sposób? Przecież te impulsy mogą byc słane bardzo często i szybko i z różnym natężeniem i częstotliwością, a to już nam daje całkiem ładną falę dźwiękową ;] Coś jak w kompie z bitami 0 i 1, tak bym to na swoj informatyczny rozum widzial ;)
Basebox
moderator
 
Posty: 9132
Rozpoznawalny diler towaru w klubach.

Re: Stan słuchu

Postprzez Chaser » 29 lis 2013, 12:46

Basebox napisał(a):
Chaser napisał(a):
Basebox napisał(a):
Basebox napisał(a):Ogólnie nie mam problemów ze słuchem... chyba. Piski (szumy) się zdarzają, nawet jak jestem w cichym pomieszczeniu ale potem zanikają. Choć czasami utrzymują się dłużej, wtedy zaczynam rozkminiać czy faktycznie coś mi sie nie pierdoli w uszach.


... więc tak - jeśli masz szumy, to niewątpliwie masz problem ze słuchem. Nie musi to oznaczać, że masz jakiś znaczący ubytek, ale twoja bezczynność w tej kwestii może co najmniej znacznie przyśpieszyć naturalny proces pogarszania się słuchu który następuje wraz z wiekiem. Także zalecam udać się do laryngologa :)
tylko ze tego typu szumy mialem od małego.. .to było coś takiego że nagle ci szumi, a potem powoli przestaje... cała akcja kilka kilka sekund. oczywiscie nie to ze czesto ale raz na jakiś czas. Zatem uznałem że po prostu tak się czasem dzieje i tyle, coś jak pryszcze na twarzy.

Mimo to opcja laryngologa jest warta wcielenia w życie, w końcu o uszy też trzeba dbać.

To nie zmienia faktu, że problem jest :wink: Jeśli miałeś to od małego to są trzy opcje - Leki, wada genetyczna lub uszkodzenie nerwu podczas porodu. Jeśli masz taki problem od dziecka, to jedyne co się zmienia to fakt, że sam laryngolog może Ci nie pomóc. Wówczas najlepiej udać się jeszcze do neurologa, kardiologa i ortopedy, ale dobrego! ... bo pajac co na ściągach skończył studia powie Ci, że jesteś nie normalny przychodząc do niego z problemem ze słuchem.
... a jeśli laryngologia, to w twoim przypadku najlepiej warszawski instytut fizjologii i patologii słuchu.
boje sie! ;]
ale dzięki za cynk, w sumie nie spodziewalbym sie ze serce czy krwiobieg moglby miec na to wplyw, to ale czlowiek sklada sie z naczyn połączonych, tak wiec tez to mozliwe.

Ma wpływ :) Mało kto jest tego świadomy, ale układ słuchowy tworzą także nerwy zawarte w szyi oraz tętnica biegnąca od serca i żyły wychodzące z narządów słuchu. Zaburzenie pracy któregokolwiek z tych elementów wpływa na słuch. Druga rzecz - napięcie tkanek narządów słuchu i z nimi sąsiadujących też wpływa na słuch. Jak wyrosną Ci ósemki, to zwiększa się napięcie tkanek i możesz mieć piski, jak będziesz miał mało zębów to też negatywnie wpłynie na słuch. Nawet operacje plastyczne twarzy mogą znacząco wpłynąć na słuch.

Basebox napisał(a):
Chaser napisał(a):I sorka, ale mózg nie generuje fal dźwiękowych... :lol: Do komórek receptorowych zewnętrznych na błonie podstawnej dochodzą nerwy eferentne, czyli takie gdzie mózg wysyła impulsy nerwowe do ślimaka. Krótko mówiąc, pełni to rolę wzmacniacza i daje nam możliwość słuchania selektywnego, wyostrzania tego co nas interesuje. I tu właśnie może występować problem o którym mówisz, że to mózg coś wysyła... ale powodów może być fhuj dużo. Jednym z nich, częstym zresztą, to utrzymujące się piski, po urazie akustycznym, które maja charakter psychologiczny

To troche ciekawe co piszesz, bo przecież np. podczas śnu ludzie słyszą dźwięki. oczywiscie to nie są dźwięki z zewnątrz tylko włąśnie w środku głowy i np. potem ktoś może powiedzieć np. jaki fajny utwór w śnie słyszaał, może nawet powtórzyc co ktoś mówił. Zatem czy te wysyłane impulsy do słimaka to nei można potraktować właśnie w ten sposób? Przecież te impulsy mogą byc słane bardzo często i szybko i z różnym natężeniem i częstotliwością, a to już nam daje całkiem ładną falę dźwiękową ;] Coś jak w kompie z bitami 0 i 1, tak bym to na swoj informatyczny rozum widzial ;)


A podczas snu to już inna sprawa :wink: No każdym razie piski w uszach w stanie świadomości nie są naturalną sprawą,
Avatar użytkownika
Chaser
 
Posty: 2317
Czeluść


Powrót do Forum

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

cron