itsari napisał(a):na p2p już jest...
moja ciekawość nie wytrzymała...
po pierwszych przesłuchaniach jestem zauroczony...
piękne...
słucham dalej...
później więcej słów napomknę od siebie n/t tych dźwięków...
<teraz przyszło czekać tylko na 2LP release od nindży>
kh napisał(a):edit: http://www.youtube.com/watch?v=IlwG3DSESyE
ant napisał(a):robi ZAJEBISTE wrażenie.
w sumie plyta nie jest taka klubowa i filmowa jak cala reszta tobina, bardziej jedzie w kierunku jakiegos noise-ambientu i czegos takiego.
swietne, fajnie wyprodukowane no i cos innego.
faktycznie czasami slychac te mrówy, robaki czy inne szumy drzew ktore nagrywal, chociaz nie wiem czy to nie chwyt marketingowy
ant napisał(a):
swietne, fajnie wyprodukowane no i cos innego.
faktycznie czasami slychac te mrówy, robaki czy inne szumy drzew ktore nagrywal, chociaz nie wiem czy to nie chwyt marketingowy
ant napisał(a):ale w sumie to nie wiem czy to dobre okreslenie.. bo dla mnie najbardziej 'filmowy' to jest z kolei bricolage, w sumie najlepszy album tobina chyba.
ant napisał(a):kempa8 napisał(a):czy mógłbys wytłumaczyc jak przejawia sie ta klubowosc i filmowosc w "całej reszcie Tobina" ?
w muzyce
metrik napisał(a):kurde nie wiem.. mi tam sie dobrze skakało do jego seta w hipnozie w kato fajnie dogrywał jakieś silent witnessy do swoich
kempa8 napisał(a):jak zarazem moze byc muzyka do poskakania jak to pisze metrik i zarazem byc filmowa, czyli jak to ujmuje ant - posiadac "filmową dramaturgie"...
metrik napisał(a):"like regular chickens" i czilujesz na kanapie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości