troche kłamałem gdyż, kiedyś bardzo dawno temu, pamietam to jak przez mgłe, mielismy z kolegami sklep [no mieso zawsze bastard przynosił] taki swoiski klimat był, no i kiedyś była tam codzienna akcja przy zamknięciu wpadło 2, tak dobrze pamietam 2 MC nawijajaćych do Jungle, jako ze nie chcelismy być gorsi, gdyż angielszczyzną aż spływałało im po łydkach, zawołalismy kumpli też rymująch na battelek który sie odbył do rytmów reagge, przy 'winie' "lsd strong" [pożeczka, te czekoladowe to tylko dla azbesta
] lux[son] <ma wielki fejm,
sprawdz 2-12> odkrył w sobie słowiańskiego wojownika i zniszczył chłopaków bełkot, przy pomocy rosyjskiej prozy lirycznej, przy okazji rozbijajać 2 lustra i łamiac deskorolkę
. tom deskom oczywiscie, prawidzi hiphopowcy nie używaja przemocy [zadajcie sobie proste pytanie: czy jestem prawdziwym dnbejsowcem???!!!]
Wielki DIS, temat był juz kiedyś ze 3 razy... nie uwłaczajać tam nowym MC którzy sie pojawili na polskiej dnb scenie ...