Polscy eMCee

Dyskusja wszelaka aczkolwiek sensowna

Polscy eMCee

Postprzez feroxx » 03 sty 2007, 19:45

rozmowa o polskich emcee ...jacy i do czego... ktorzy nawijaja ktorzy spiewaja itd itp... :dnb:
feroxx
 
Posty: 554

Postprzez Azbest » 03 sty 2007, 21:01

są za słabi żeby zaistnieć w rapie - myślą że zaistnieją w byrybyrydigiribejsomajko.... ;]

proste.
Azbest
 
Posty: 6682

Postprzez junkiepunkey » 03 sty 2007, 21:11

z polskich mc jest tylko 1 ktorego toleruje i to na takiej zasadzie, ze nie slucham co burcyz do mikrofonu, tylko traktuje jego glos jako kolejny dzwiek w kawalku ;] kolo ma po prostu niezle wyczucie rytmu i to go ratuje na majkrofonie

a tak ogolnie to




DOBRY EMSI TO MARTWY EMSI
Obrazek
Avatar użytkownika
junkiepunkey
 
Posty: 4909
W imię zasad.

Postprzez ejc » 03 sty 2007, 21:20

Gdy słucham muzyki nawijający coś głos mi BARDZO przeszkadza. Inglisz od biedy c z a s e m jestem w stanie ignorować, gadaniny w rodzimym języku nie znoszę, nie podczas słuchania muzyki.
ejc
 
Posty: 26

Postprzez simba » 03 sty 2007, 21:25

kiedyś RDW. to była postać, jego odejście ze sceny jest dla mnie nieodżałowaną tragedią.

w tym momencie nie mam zbyt wielkiego rozeznania, miewam okazję słyszeć tylko łódzkich mc... gdzie niestety podejście do tematu jest zwykle takie jak i do tematu mixowania - lubie dnb, to będę robił dygyrygybassa, a że w cube'ie i tak chuja słychać to można śpiewać o tym, że baba siała mak.

jedynym obecnie polskim mc którego zaprosiłbym na imprezę jest mc MANIAC - dlatego, że ma wyczucie tematu, wie kiedy się zamknąć, a kiedy gadać. grając mam z nim świetny kontakt, a poza tym jest zajebistym ziomem. fakt, czasem nieco oklepane texty.

niemniej jednak... lepsze te jego oklepane texty niż oklepane zestawienia największych hitów prodigy i perfectu... if u know what i mean ;)

pozdrosik
simba
 
Posty: 2069
co?

Postprzez auricom » 03 sty 2007, 22:22

jest jeden dobry mc, z ktorym mialem okazje wspolpracowac
bez lizania dupy - koles jest naprawde dobry wg mnie, porapuje, pospiewa
tylko pije za duzo
i zawsze chce "wiecej klaunow" :P

cnie michas?
auricom
 
Posty: 1035
ebm junglist / bialystok

Postprzez upalny » 03 sty 2007, 22:54

lazarus ;) kiedys ;)

no i ten z BSE z Krakowa miszcz nad miszcze nie wybacze :twisted:
upalny
 
Posty: 832

Postprzez Pietras » 03 sty 2007, 23:07

imo Mc Sqbass całkiem dobrze nawija
Pietras
 
Posty: 42
PL city

Postprzez Pylon » 03 sty 2007, 23:09

Remedy. R.I.p ;(
Pylon
 

Postprzez Walić_Po_Pysku » 03 sty 2007, 23:14

jeno dobre texty ma fisz
Walić_Po_Pysku
 
Posty: 388
skąd: skontaktu

Postprzez DeVIdzEj » 03 sty 2007, 23:29

Walić_Po_Pysku napisał(a):jeno dobre texty ma fisz

:clap:
DeVIdzEj
 
Posty: 1843
Warszawa

Postprzez upalny » 03 sty 2007, 23:38

Pietras napisał(a):imo Mc Sqbass całkiem dobrze nawija

a to ten z BSE w Krakowie jak tak to faktyczne klasa pffffffffffffffffffffff
upalny
 
Posty: 832

Postprzez danjoy » 04 sty 2007, 00:47

jedynym mc z Polski, ktorego czasem w nieznanych mi kawalkach myle z wokalem jest mc i
danjoy
 
Posty: 579
łódzkie

Postprzez Zefi » 04 sty 2007, 03:45

auricom napisał(a):jest jeden dobry mc, z ktorym mialem okazje wspolpracowac
bez lizania dupy - koles jest naprawde dobry wg mnie, porapuje, pospiewa
tylko pije za duzo
i zawsze chce "wiecej klaunow" :P

cnie michas?


Tak! On jest najlepszy! :D
Reszta pfff :?
Zefi
 
Posty: 6899
Katowice

Postprzez ant » 04 sty 2007, 05:56

auricom napisał(a):jest jeden dobry mc, z ktorym mialem okazje wspolpracowac

junkiepunkey napisał(a):z polskich mc jest tylko 1 ktorego toleruje



ej no ale dawajcie ksywy - śmiało :wink:
chyba ze ten o ktorym mowi auri nazywa sie bez lizania dupy ;]
ant
moderator
 
Posty: 9306
inteligencja forum

Postprzez Nitrogen Tri Hydride » 04 sty 2007, 06:47

nie lubie mcs na imprach. zagluszaja bit, przeszkadzaja, a jak jeszcze mc na odsluchu masz to w ogole kurwica skrajna.

mc jakes, mc mecha. lubie niskie wokale darksajdowe w chuj, na dodatek z fajnym wokalem. lubie tez mcs, ktorzy spiewaja do liquidow.

polscy mcs, no offence chlopaki, nie bawia mnie niestety. mowa o drumowcach. marvelon Ty tez :lol:
Nitrogen Tri Hydride
 
Posty: 2372
Absurd Squad Kraków

Postprzez auricom » 04 sty 2007, 09:20

ant napisał(a):
auricom napisał(a):jest jeden dobry mc, z ktorym mialem okazje wspolpracowac

junkiepunkey napisał(a):z polskich mc jest tylko 1 ktorego toleruje



ej no ale dawajcie ksywy - śmiało :wink:
chyba ze ten o ktorym mowi auri nazywa sie bez lizania dupy ;]


o marva mnie chodzilo
bez lizania dupy!
auricom
 
Posty: 1035
ebm junglist / bialystok

Postprzez ant » 04 sty 2007, 09:33

mc w wiekszości nie znosze, bo 80% polskich i 71% zagranicznych nie wie po co jest.
drą paszcze, zagluszają muzyke, robią za frontmenów hiphopowo-punkowo-cośtam, podczas gdy są tylko dodatkiem i tłem <--- wszystko to wiadomo.


z polskich mc:

sqbass - no jednak on, za swietne wyczucie, fajny głos, bardzo dobre komponowanie się z muzyką. wie kiedy sie zamknąć, teksty nie drażnią, fajnie czasem coveruje jill scott czy costam. szkoda tylko, ze nie daje sie slyszec tak czesto jakbym chcial, chociaz moze o czyms nie wiem ;]

rdw - :o gooooooood, simba mi wydobyl z czelusci pamięci najlepszego mc ktorego sie niegdyś dalo uslyszec na imprezach. nie wiem co sie z typem dzieje w tej chwili, ale pamietam ze jakies dobre kilka lat temu byl nie do pobicia - zarowno teksty, jak i sound (bo w sumie nie tyklo glos), power, no i beatbox - czego niewprawni słusznie nie chcą ruszać ;]
ant
moderator
 
Posty: 9306
inteligencja forum

Postprzez ''Kylabees'' » 04 sty 2007, 11:01

już chyba po raz 48......

NO FAKIN MSI !!!!!!!!111

nie nawidze wszystkiego co przeszkadza mnie w delektowaniu się dobrym napierdalaniem, w szczególności jakiś bełkot :dnb:



z łodzi jeszcze vasqez dawał rade chyba najbardziej, no ale mimo wszystko mc :? ...........
''Kylabees''
 
Posty: 6708
jak dla ciebie z dupy....

Postprzez olcci » 04 sty 2007, 11:11

sqbass oczywiscie dokładnie tak jak ant napisal właśnie. nic dodać nic ująć.
olcci
 
Posty: 1932
Obcy kosmici z innej planety z kosmosu z innego wymiaru X, złego.

Postprzez upalny » 04 sty 2007, 11:28

bse krakow - czy tam byl sqbass ? ]:->
upalny
 
Posty: 832

Postprzez Azbest » 04 sty 2007, 13:50

A ja zapytam - po co oni kurcze wogóle? - gdzie są mc's z trance'u, gdzie mc's z techno ? po kiego ładują mi się do dnb? Dla podkręcania imprezy? Co to za podkręcanie skoro ludzie są podkręceni kawałkami - po co komu wodzirej? Ale mnie wkurwiają.... :lol: Jak chcę posłuchać jakiegoś mc dla jego przesłania które niesie w tekście to słucham rapu - dnb słucham dla muzyki - tylko i wyłącznie, już spoko jeśli jakiś producent z raperem [toasterem? :lol: ] robią kawałek wspólnie i właśnie z takim zamierzeniem lub też gdy producent dnb robi specjalnie kawałek pod acapelle rapera [np. Dissident feat. Sage Francis - Damage - wszystko współgra zajebiście - prosty podkład i perfekcyjny rap] wtedy luz, nie przeszkadza - lubię i chętnie słucham..... no ale sorry - na imprezie:

1. Mc - nie rapuje pod specjalnie zrobiony dla niego prosty podkład - robi to pod kawałek robiony nie pod mc a pod kawałek który jest zrobiony w taki sposób żeby sam zajebiście sobie radził...

2. Mc rapujący na imprezie dnb zwykle rapuje freestyle - kurde freestyle to mogą sobie rapować mc's w rapie na pojedynkach albo popisówy na koncertach [Ci przynajmniej raczej nie robią tego jeżeli nie czują się na siłach bo w ich przypadku ludzie skupiają się właśnie na ich słowach - aby jak najwięcej ich wychwytywać - napewno mniej w tym czasie na muzyce] sorry ale freestyle polskich mc's od dnb nie sięga do kostek polskim raperom hip hop'owym - mc kriba albo mc maniac [to ci polscy najlepsi tak?] - słyszałem ich freestyle - śmiech na sali - pierdolenie dla pierdolenia z zerowym praktycznie sensem - aby podoklejać słowa, żeby był rym i gówno ich to obchodzi czy sami zdążą na coś wpaść ciekawego [akurat] czy wtrącą fragment wierszyka z przedszkola bo akurat to im ślina na język przyniosła [sorry ale ominę fragment tych wszystkich digidigidigidigibyrybyrymajkobejso bo to jest materiał na oddzielnego posta a te wszystkie "więcej ognia" "pokażcie jak się bawicie" "tak się bawi tak się bawi ..(tu nazwa miasta) to poprostu to samo co w manieczkach "jazdaaa" "gdzie są świry?" "gdzie są chemicy?" - manieczkowodramendbejsowy styl.... bój się Boga! :lol: ]

3. Zero wyczucia - rozmawiałem ze znajomymi z łodzi [nigdy nie byłem tam na żadnej imprezie i się raczej nie wybieram ale opisze to co wiem od ludzi z łodzi] tam akurat jest chyba najwięcej mc's na imprezach... wyczucie? dystans? nie znają tgo słowa z tego co wiem - ponoć gdyby mogli i byłoby ich odpowiednio wielu [pewnie 2 by starczyło :lol: ] to żadnym problemem nie byłoby dla nich pseudofristajlowanie przez wszystkie kawałki w setach non-stop od początku imprezy do końca - mają chyba zakodowane, że ten ich [nie chcę już tego dłużej nazywać rapem bo uwłaczałbym prawdziwym raperom a tych akurat bardzo szanuje] "wodzirejing" jest nieodłącznym elementem imprezy drumandbass'owej - czują się chyba potrzebni :o , pozatym nie słyszą chyba sami siebie i drą się na maxa [bo przecież wszyscy muszą ich usłyszeć] nie licząc się z muzyką i dj'em.

Spoko - niech piszą teksty z sensem - niech robią do nich bity [lub na odwrót] - i niech prezentują to jako odzdzielny występ [pamiętacie Electric Rudeboyz?]

Jeżeli widzę impreze gdzieś w polsce z jakąś "gwiazdą" a na dole flyera widnieją mc's to wiem już, że na nią nie jade [pojechałem raz na teebeego do krakowa gdzie "zajebisty ponoć" mc lowqui nawijał przez cały jego set - co dopiero polscy szcekacze?

Drum and bass to sztuka która zajebiście radzi sobie sama - tak samo jak inne gatunki muzyki elektronicznej...

co za kapota z tymi mc's :lol:

Jestem na nie! :lol:
Azbest
 
Posty: 6682

Postprzez n.one » 04 sty 2007, 13:54

Obrazek
n.one
moderator
 
Posty: 1055
synthetic city

Postprzez janii » 04 sty 2007, 14:00

Scena 21: (koncert)

[Spiewak śpiewa piosenkę skonponowaną przez Włodarczyka i Komisarza]
Śpiewak: Hej młody Junaku, smutek zwalcz i strach! Przecież na tym piachu za trzydzieści lat, przebiegnie z pewnością jasna, długa, prosta, Szeroka jak morze Trasa Łazienkowska! I z brzegiem zepnie drugi brzeg, na którym twój ojciec legł ! La, la, la, laaa, la, la, la...
[Włodarczyk podchodzi do śpiewaka]
Włodarczyk: Brawo!
Komisarz: No pięknieś pan nam to wszystko wyśpiewał Panie Cwynar.
Śpiewak: Ja wam zawsze wszystko wyśpiewam!


Obrazek
janii
 
Posty: 4367
g.t.b.t

Postprzez EMCE » 04 sty 2007, 15:16

a ja bardzo pozytywnie sie zaskoczylem NUMERem RAZem,jak go zaprosilem do dnb.naprawde bardzo fajne wyczucie,fajny flow.wielu mc typowo dnbowych mogloby sie uczyc
EMCE
 
Posty: 344
Łódź-ESERDE LUMP

Postprzez Azbest » 04 sty 2007, 16:56

no stary - bo to raper z krwi i kości - o takich w tym temacie nie gadamy - wiadomo że czai klimat bo nie jest z pierwszej łapanki - tu raczej o tych raperach od dnb :D:D:D
Azbest
 
Posty: 6682

Postprzez metrik » 04 sty 2007, 17:11

dlatego interesował mnie collab imprezowy z prawdziwym raperem. posłuchałbym. myśle że mogłoby być ciekawie ;)

np. takiego fisza do atmo albo sokoła do cieżkiej najebki :D:D:D:D
Avatar użytkownika
metrik
 
Posty: 5092

Postprzez cloudy » 04 sty 2007, 19:06

Obrazek



za teksty
, zoładkową i kaszanke :dnb: :dnb:
cloudy
 
Posty: 620

Postprzez gitoslaw » 04 sty 2007, 19:56

azbest napisał(a):A ja zapytam - po co oni kurcze wogóle? - gdzie są mc's z trance'u, gdzie mc's z techno ? po kiego ładują mi się do dnb? Dla podkręcania imprezy?


no to wynika z korzeni dnb, grane głównie przez hiphopowców i reggae-wców gdzie wokal był nieodzowny

imo nie przedam za mc's,
gitoslaw
 
Posty: 173
wawa/lodz

Postprzez Azbest » 04 sty 2007, 20:02

dziękuje za tą jakże ważną dla mnie lekcje giciu.....
Azbest
 
Posty: 6682

Następna strona

Powrót do Forum

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości

cron