Moj kumpel ma 150, wczoraj mialem na uszach, wygodne sa (nie wiem skad te opinie typu: "cisna glowe, cisna szczeke, nie moge oddychac, dusze sie ,
:(:(")
Pamietam ze odsłuchiwałem je kiedys i byly nawet spoko, ale podejrzewam ze to bylo przed ich rozgrzaniem i poza tym nie mialem karty dzwiekowej.
DT-150 bez dwóch zdań, tylko musisz mieć do nich bardzo dobry napęd.
To znaczy co? Jakis konkretny wzmacniacz polecasz?
Pytalem w studiu, kolo mówił że wystarczy nawet zwykł mikserek behringera za 2 stówki, ale nie wiem czy pracuje akurat na dt 150.
Tak w ogóle to te słuchawki będą mi potrzebne do takiego wstępnego miksu (wiem, na sluchawkach srednio ale nie poradzisz) póki nie uzbieram na jakies monitorki, moze w ten sposob mi doradzcie, bo na unitrach mozna costam zrobic ale generalnie to
Po prostu muszę wiedzieć co się dzieje w mojej muzie, nieraz udaje mi sie zrobic fajny miks na unitrach ktory brzmi potem dobrze doslownie na wszystkim, ale czasami jest totalna klapa i obciach po pachy, takze te sluchawy musza dawac mi mozliwosc uzywania ich przed dlugi czas tak zeby mi sie we lbie nie pieprzylo.