Strona 1 z 3

Q&A Warsztat 4: Xilent (Marzec 2011)

PostNapisane: 28 lut 2011, 20:10
przez r
Q&A Warsztat 4: Xilent
Zapraszam wszystkich na warsztat z Xilentem! :dnb:

PostNapisane: 28 lut 2011, 20:37
przez Projekt Pi
No to jedziem:

1. W czym wykręcasz basiwo?
2. Co na master wrzucasz?
3. Masz jakieś sprawdzone, ulubione pluginy VST?
4. Z jakich kompresorów korzystasz?

PostNapisane: 01 mar 2011, 09:49
przez Janoosh
-Ile zajmuje Ci średnio stworzenie kawałka (od początku do dopieszczenia?).
-Jaką masz radę na problem "nie mogę skończyć utworu" który, myślę nęka wielu i pozostawia na dysku setki nieskończonych projektów (jeśli jakąś masz :P).
-Tworzysz utwory wg. jakiegoś schematu (Np najpierw bas i gary) czy po prostu siadasz z pustą głową i samo się robi?
-Zarabiasz coś w miarę konkretnego na muzyce (tak żeby od biedy wyżyć), czy to tylko bonus na piwko? Jak to jest w twoim przypadku, w sumie w UK jako stolicy DNB mogłoby to wyglądać inaczej niż w pl.

PostNapisane: 01 mar 2011, 12:45
przez xilent
@ Projekt Pi

1. Na Native Instruments Massive.
2. iZotope Ozone, a w nim: Paragraphic EQ, Multiband Harmonic Exciter i Loudness Maximizer.
3. *patrz punkt 1* + dBlue Glitch czasem.
4. Tradycyjne software'owe w Cubase + z biblioteki Waves (Ultramaximizer+). Zależnie co chcę kompresować.

PostNapisane: 01 mar 2011, 12:49
przez Zvier
Kiedy otrzymam obiecany preset? :lol:

PostNapisane: 01 mar 2011, 13:10
przez xilent
@ Janoosh

1. Wszystko zależy od tego ile jest czasu po ukończeniu kawałka do momentu wydania go. Wtedy jest zawsze czas na dopieszczanie, czy to z nudy czy z przymusu. Najdłużej do tej pory siedziałem 3 miesiące nad kawałkiem, z przerwami oczywiście, ale intensywnie. Snippet 'Hear From You' jest już chyba na sieci z pół roku, ale że nie jest jeszcze wydany - dokładam do niego rzeczy i poprawiam co jakiś czas do tej pory - aż poproszą o wersję finałową. Rekord na zrobienie kawałka najszybciej - 4 godziny (1am - 5am) i jest to kawałek 'Twice'.

2. Hehe, zawsze uważałem to za 'problem', przy okazji czego zaczynałem 3 inne kawałki których nie kończyłem. A ostatnio zauważyłem, że im więcej kawałków zacznę naraz, to w sytuacji w której nie będę miał pomysłów na jeden z nich - na pewno znajdzie sie jakiś pomysł na któryś z pozostałych. Więc jakoś przestałem uważać to za problem i też zachęcam innych do myslenia że to dobrze, bo to pokazuje że ma się pomysły i chęć. Takie nastawienie trzeba obrać szczególnie jak się pracuje nad całą EP albo LP o określonej tematyce.

3. W 80% przypadków mój schemat wygląda tak:
I. Stopa, (werbel) * layery + (hi-haty, ghosty) * filtry.
II. BAS :O (+ subbass)
III. Synthy - melodie, glide'y, pady, wokale.

Staram się tego trzymać, chociaż nic nie przezwycięży tego jak idziesz ulicą i usłyszysz zajebisty dźwięk z podwozia jakiegoś samochodu czy coś, przychodzisz, reprodukujesz go ze śliną w mordzie i dopiero myślisz co z nim zrobić. ;)

4. Ciężko się o tym mówi. Jeśli chodzi o wydawanie, w połowie wytwórni w kórej siedzę - działam na procentażu od wytwórni; zależnie od wytwórni oscyluje to przeważnie w 50% zarobków per kawałek. Zarobek jest przelewany co 3 miesiące od każdej wytwórni, w której coś wydałem. Wszystko zależy od popytu na daną EPkę. W drugiej połowie wytwórni, kasa jest przelewana z góry za kawałek, przeważnie około 200 funtów za kawałek. Największy zysk jest jednak z grania na żywo, jednak bez kontraktu i stanowczości w kwestiach zapłaty można być nieźle zrobionym w konia; aha, odpowiadając na pytanie 'czy da się wyżyć z samej muzyki, jeszcze tutaj w UK': zgaduję, że tak, ale potrzebny fejm, agent na UK (którego nie mam), brak stałej pracy full-time oraz cierpliwość na lotniskach.

PostNapisane: 01 mar 2011, 13:12
przez xilent
@ Zvier: Nie pamiętam jaki preset ;D

PostNapisane: 01 mar 2011, 13:14
przez pSHEMek
Zauważyłem, że w Twoich wałkach dominuje melodia na sidechain (plus kick + snare). Myślisz o przesiadce na inne gatunki, żeby pokazać swoje produkcje w innym świetle niż dnb?

PostNapisane: 01 mar 2011, 13:16
przez xilent
@ Shem: No jak najbardziej, do końca tego roku planuję pokazać pare rzeczy ze strony electro house. Tam takie patenty tworzą 50% efektu końcowego kawałka, co nie.

PostNapisane: 01 mar 2011, 13:31
przez pSHEMek
To od razu następne pytania:

1) Co sprawiło, że się wciąnąłeś w muzykę elektroniczną?
2) Ile DAWów przemaglowałeś zanim wylądowałeś na swoim (swoich) ulubionym (ulubionych)?
3) Skąd brałeś wiedzę o produkcji?
4) ... to pytanie jest dość oczywiste sądząc po sukcesach.. Jak siebie widzisz w przyszłości? Producent dla innych artystów? Robienie swojej muzyki?

PostNapisane: 01 mar 2011, 13:41
przez xilent
@ Shem

1. Mnóstwo rzeczy
- Prodigy + The Crystal Method za dziecka,
- Black Sun Empire później
- od groma rzeczy po drodze

2. Praktycznie wszystko na czym siedziałem przedtem nie można było traktować jak DAWy, więc mogę stwierdzić Cubase był od początku. Na nim się wszystkiego uczyłem.

3. Szczerze mówiąc, to chyba z porównywania brzmienia moich wstępnych produkcji z produkcjami z górnych półek. Klocek po klocku dokładałem nowe informacje do tych co już wiedziałem tylko z porównywania prawdziwych brzmień kicków/snare'ów do moich, tym samym rzeźbiąc własny styl, dopóki internet się w moim życiu pojawił i zepsuł całą zabawę tematami na forach typu 'zasady equalizacji' ;)

4. TIESTO :OOO ... nie no, boję się że priorytety w życiu mi się w pewnym momencie zmienią, ale na razie nic kompletnie na to nie wskazuje. Bardzo chętnie siedziałbym w tym co robię do upadłego, ale chętnie też mógłbym produkować dla nowopowstałych pseudogwiazd telewizji, jak najbardziej. Tam i tak nikt nie przytacza nawet pierwszej litery imienia producenta a.k.a. 'kolesia od bitu', więc czułbym się nadal jak Xilent anyway.

PostNapisane: 01 mar 2011, 18:31
przez pika
czytalem ostatnio o tworzeniu niskich czestotliwosci (bass , kick) w mono, i spotkalem sie z roznymi opiniami .
1. jakie jest twoje zdanie na ten temat? stosujesz to czy nie?
2. Jesli tak , to jak to robisz? :)

PostNapisane: 01 mar 2011, 19:40
przez DESS#
pika :lol:

każdy gimnazjalista jest wstanie zczaić 2 proste zależności, pierwsza że jeżeli 2 fale są na siebie nałożone to ich moc jest większa oraz drugą że niższe częstotliwości z założenia chowają się pod wyższymi żeby były dobrze wyczuwano-słyszalne musi być zastosowana 1 zależność, w tym przypadku pera, bass, sub bass musi być w mono. kolejna kwestia jest taka ze chodź by skały przez charakterystykę odtwarzania płyty winylowych igła po prostu zacznie skakać przy pewnych częstotliwościach przy rozłożeniu na L/P kanał. dalej jeżeli sie upierasz strasznie przy tym stereo to zapomnij o jakiejkolwiek mocy takiej pseudo produkcji na ss klubowym.

PostNapisane: 02 mar 2011, 15:08
przez Janoosh
A tak z głupich i niepotrzebnych nikomu pytań (ale z czystej ciekawości)- co robisz w UK, po co pojechałeś i ile Cię kosztowało zatachanie tam całego sprzętu do muzy z PL :P

PostNapisane: 02 mar 2011, 15:33
przez xilent
@ Janoosh: Przyjechalem tu na studia inzynierskie, w przyszlym roku koncze i, miejmy nadzieje, robie Masters Degree. A co do ceny transportu sprzetu - laptop i sluchawki mieszcza sie do podrecznego ;).

PostNapisane: 02 mar 2011, 15:47
przez r
xilent napisał(a):sluchawki

a jakie? :wink:

PostNapisane: 02 mar 2011, 15:50
przez xilent
@ rucop: Sennheiser HD555, ale w tym miesiacu juz wymieniam na deteczki (DT770).

PostNapisane: 02 mar 2011, 15:52
przez benek
1.To, że bass i kick w mono to wiadomo ale ja bym mimo wszystko chętnie się dowiedział w jaki sposób to robisz, jakieś vst na kanałach czy na sumie?
2. Ja tworzysz przestrzenie?

PostNapisane: 02 mar 2011, 16:01
przez xilent
@ benek

1. 'bass i kick w mono to wiadomo' - ja bym powiedzial SUBbass i kick. Basem ja osobiscie okreslam barwe syntezatora, idacego rownolegle z subbassem, czyli 'mieso' i 'cieplo' wlasciwe. Pytasz wiec w jaki sposob ustawiam stope i subbass w mono? Tworze dwie sciezki mono - jedna audio (kick), druga midi (subbass - Massive VST). Hm... chodzi Ci o kompresje? EQ?

2. Glownie albo poprzez kjubejsowy Reverence, Mod. Delay albo nakladajac na dana sciezke stereo Ozone i wlaczajac Stereo Enhancer.

PostNapisane: 02 mar 2011, 16:17
przez r
Wspomagasz siê jakimi¶ monitorami czy tworzysz tylko na s³uchawkach?

PostNapisane: 02 mar 2011, 16:22
przez xilent
@ rucop: 90% na sluchawkach, 10% na gnijacych, kruszacych sie Creative 2.1 - tylko do odsluchu poziomow.

PostNapisane: 02 mar 2011, 19:03
przez UMBA
1) audioriver to byl Twoj pierwszy tak duzy wystep? Jesli tak to jakos specjalnie sie przygotowywales? (Jesli nei to jak przygotowywales sie do pierwszego duzego grania)

2) Czy Twoje tracki byly jakos specjalnie przygotowywane przez osoby postronne na cele duzy imprez?

PostNapisane: 02 mar 2011, 19:50
przez benek
xilent napisał(a):Hm... chodzi Ci o kompresje? EQ?



Skoro już napomknąłeś to zapytam jak kompresujesz perke? Kompresujesz każdy kanał osobno czy sumujesz?

PostNapisane: 02 mar 2011, 21:15
przez Janoosh
Xilent napisał(a):@ rucop: 90% na sluchawkach, 10% na gnijacych, kruszacych sie Creative 2.1 - tylko do odsluchu poziomow.


Okazuje się raptem że rządzisz bardziej, niż myślałem
byłem pewny że masz jakieś monitory chociaż

Obrabiasz to później u kogoś, czy na słuchawkach robisz też finalny mix i "master" ?
Studia inżynierskie- inżynier dźwięku czy jakiś inny inżynier?

(cholera, miałem zapytać o coś ważnego dla mnie dot. produkcji i zapomniałem ;/)

PostNapisane: 02 mar 2011, 22:23
przez xilent
@ UMBA

1. Tak, Audioriver 2010 był do tej pory największym eventem na jaki byłem zaproszony. Przygotowałem się do niego tak samo jak do każdych innych, po dwa kawałki na płytę i z góry ustalona tracklista; do grania na żywo z reguły przygotowuję się głównie rozgrzewką mięśni karku i tyle ;] sety ćwiczę przed graniem na Traktor 3 (laptop + myszka).

2. Nie, wszystko szło z moich własnych płyt, nikt nic nie poprawiał, chyba że mowa o akustyku korygującym sumę, ale to już na żywo.

PostNapisane: 02 mar 2011, 22:24
przez xilent
@ benek: Osobno. Potem dopiero na masterze kompresja całości ale to już perka + wszystko inne.

PostNapisane: 02 mar 2011, 22:31
przez xilent
@ Janoosh

Moment w którym kupie monitory nastanie na pewno DOPIERO PO kupieniu najlepszych i najstabilniejszych słuchawek na rynku. Moim zdaniem bez dobrych słuchawek posiadanie monitorów jest bezsensowne.

Cały miks i master robię na słuchawkach; niektóre wytwórnie wysyłają dany finał do własnych masteringowców ze sprzętem wartym tysiące funtów, dlatego zazwyczaj potrzebują 2 wersje finałowego kawałka - 'own master' i wersję z minimum 6-db headroomem. Niektóre. Te lepsze.

Studia 'Software Engineering' 4-letnie, dzienne, ale na czwartym roku przechodzę na Computing with Digital Media i dzięki temu na honours project będę miał sound design do gry na PC. Następnie 'Sound Production', 1-roczny Masters Degree.

PostNapisane: 03 mar 2011, 00:30
przez benek
Dlaczego cubase? Jaka jest według ciebie jego wyższość nad innymi DAW-ami. Miałeś może styczność z Studio One od presonusa podobno sporo ludzi przerzuca się z cubasea na S1.

PostNapisane: 03 mar 2011, 00:36
przez xilent
@ benek: Nie wiem jaka jest wyższość, jakoś tak od zawsze zostałem przyzwyczajony do Cubase, mój ojciec mi kiedyś polecił, więc się go trzymam. Nie przeczę, że gdzieś jest jakiś DAW bardziej user_friendly/użyteczny/stabilniejszy, ale nie mam ochoty się przerzucać. Z innej beczki, szkoła od tego semestru zmusiła mnie do nauki Pro Tools 8 ;)

PostNapisane: 03 mar 2011, 01:27
przez UMBA
kim jest Twoj ojciec skoro poleca Ci DAWy :) ?