break.fm

No, a więc na czym konkretnie polega fenomen mpc? Nigdy nie miałem przed sobą tego sprzętu i może ciężko mi to sobie wyobrazić, ale czy w jakimkolwiek dawie, nie mamy po prostu większych możliwości? Możliwość ładowania vst, miliony różnych filtrów etc. Widzę, że dużo osób jara się mpc, z czego 90% wie o mpc tyle że są tam pady i można sobie wystukać perkusje, więc zastanawia mnie, co tak naprawdę takiego mega oferuje to mpc I czy za te kilka koła nie lepiej kupić interfejsu, dawa i zwykłego pada, jak ktoś lubi stukać? Taki luźny temat do dyskusji, nie chcę żebyście mnie przekonywali do czegokolwiek, albo wkleili linki to najtańszych padów, tylko napisali co myślicie na ten temat Pozdro, yo

to był swego czasu pewien standard, komputery sakały pod względem softu, a tam była możliwośc załadowania dodatkowej pamięci i łądowania + cięcia sampli + bardzo dobrze wykonane pady + jakis timestretching chyba też był. nie wiem czy nie mieszam sprzetow, ale stare mpctki chyba mialy dzwiek 12 albo 14 bitowy co tez nadawalo ich brzmieniu pewną ziarnistość która wielu się podoba. tyle nt legend, bo w chwili obecnej nikt by mnie nie przekonał do przerzucenia się na cos takiego - tnijcie sobie sample czy ukladajcie sekwencje na malutenkim lcdku, przebijajac sie przez masę menu i podmenu. te nowsze maja wbudowaną jakąś syntezę już chyba nawet, i mysle ze o ile do robienia jakichś rapowych podkładów które umówmy się nie są zwykle przesadnie rozbudowane aranzacyjnie, jeszcze sie jakos nadaje, to jako baza do robienia mocniejszej elektroniki sie raczej nie nadaje.

granie live przede wszystkim - jako instrument

http://www.youtube.com/watch?v=iJtGlx0J-SQ&feature=related

granie live actow, setow - APC

http://www.youtube.com/watch?v=Sj3kF6dt4uo

No ale apc to jest kontroler, czyli tak jak powiedziałem, jak ktoś sobie lubi stukać, to może sobie takie apc, mpd, mpk kupić, no ale wydanie 1 tys. to nic specjalnego w porównaniu do wydania kilku tyś

A, no granie live na czymś takim może być całkiem fajne, tak samo jak granie live na gitarze, fortepianie, perkusji, czy scratchowanie. Live to live, ale na koncertach hh i tak bit się puszcza z mp3/wave'a, a na mpctkach raczej nikt nie gra, nie wiem czy się to opłaca kupować, żeby pograć raz na ruski rok przed znajomymi

No i dzięki za wszystkie odpowiedzi

Ale przecież kaoss pad też jest spoko.

Tehnik napisał(a):to był swego czasu pewien standard, komputery sakały pod względem softu, a tam była możliwośc załadowania dodatkowej pamięci i łądowania + cięcia sampli + bardzo dobrze wykonane pady + jakis timestretching chyba też był. nie wiem czy nie mieszam sprzetow, ale stare mpctki chyba mialy dzwiek 12 albo 14 bitowy co tez nadawalo ich brzmieniu pewną ziarnistość która wielu się podoba. tyle nt legend, bo w chwili obecnej nikt by mnie nie przekonał do przerzucenia się na cos takiego - tnijcie sobie sample czy ukladajcie sekwencje na malutenkim lcdku, przebijajac sie przez masę menu i podmenu. te nowsze maja wbudowaną jakąś syntezę już chyba nawet, i mysle ze o ile do robienia jakichś rapowych podkładów które umówmy się nie są zwykle przesadnie rozbudowane aranzacyjnie, jeszcze sie jakos nadaje, to jako baza do robienia mocniejszej elektroniki sie raczej nie nadaje.

true to that.

do tego jeszcze elektronika MPC 60, 2500 i bodajże 4000 nadawala specyficzne, brudne i tłuste brzmienie wszystkim samplom importowanym do MPC. Nic dziwnego ze Akai wypuszczając teraz MPC w odswiezonej wersji dodał tryb "Vintage" :D

Dokładnie! Mi się wydaje, że to właśnie o ten brud głównie chodzi.
Żeby nadać brzmienie w PC czasem trzeba się napracować, a tu masz to jakby od ręki. Przy okazji bardzo duża ilość sławnych producentów sygnowała ten produkt, przez co stał się jeszcze bardziej popularny.