głośność utworu

Sprzęt i oprogramowanie, tajemnice warsztatu | Hardware & production

głośność utworu

Postprzez RVerbal » 02 cze 2012, 21:31

w jaki sposób sprawić, żeby utwór był jednocześnie głośny, ale nie tracił na dynamice, nie było przesterów, trzasków i dudnienia? przyznam, że nie radzę sobie z tym najlepiej (w przypadku niektórych kawałków) pomimo, że używam różnorakich maximizerów, limiterów i innych zabawek, które miałyby sprawiać, że utwór będzie brzmiał wyraźnie na niższych poziomach głośności (dodam, że próbowałem izotope ozone 5 oraz standardowych wtyczek z fla).
ObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
RVerbal
 
Posty: 3261
banned

Re: głośność utworu

Postprzez kabanowster » 03 cze 2012, 12:40

Moim zdaniem, w muzyce elektronicznej dynamika ma mniejsze znaczenie niż w innych gatunkach. W szczególności electro-house czy neurofunk. Można wywnioskować zasadę, że im więcej przetworzonych dźwięków, efektów, warstw, tym mniejsza dynamika wyjściowo jest pożądana. Dlaczego? Za przykład może posłużyć ścieżka mocnego reese - często podczas nagrywania basu spotykam się z wyraźnymi skokami w jego dynamice i stosuje maximizer (limiter) do jego spłaszczenia. Nie chodzi o to żeby był głośniejszy, ale żeby był w ogóle słyszalny - szczególnie jego mniejsze detale.

Na etepie miksu trzeba mieć na uwadze to, że ścieżki będą uzupełniać swoje częstotliwości na sumie. Dlatego aby uniknąć przesterów i dudnienia trzeba usuwać lub zmniejszać powtarzające się w różnych dźwiękach częstotliwości. Często takie scieżki same brzmią dziwnie, sucho, brakuje im. A zsumowane brzmią dobrze. Np klasyczny werbel, któremu utniemy poniżej 200hz brzmi cienko, bez mocy. Natomiast współgrając z innymi elementami brzmi dobrze bo dostaje te częstotliwości z innych scieżek - basu, ogona stopy, fxów, itd..

Wracając do całości utworu, ważne jest równe wypoziomowanie zsumowanych ścieżek, lub tylko niewielkie ich wahania (ściezki składowe mogą mieć spore różnice i często wychodzi tak że poziomowane są jeszcze niżej, prawie przy samym dole). Brak przesterów na sygnale wejściowym na master, co sprowadza się do poziomowania poniżej (nie do) 0db (-10 średnio to typowy punkt orientacyjny) - wtedy wszystkie limitery i wtyki które zastosujesz zaczynają naprawdę działać.

W Cubase jest magiczna wtyka "maximizer" - compressor, soft clipper (opcjonalnie) i brickwall (limiter) w jednym. Świetnie nadaje się do wyrównywania poziomów oraz jako ostateczny limiter (nie tylko na masterze ale także w miksie), który zakładam za wtykami TP Basslane, BootEQ mkII, PSP Warmer. Basslane odpowiada za sprowadzneie niskich częśtotliwości do mono, BootEQ do wstępnej korekcji, Warmer jako ostateczny makijaż, oraz Maximizer jako limiter brickwall na poziom -0.1db (wydaje mi się lepszy niż wbudowany w psp).

Ostatnio moją uwagę skupiła także magia saturacji, czyli w jaki sposób drobnym przesterowaniem można dodać życia dźwiękom. Ogólnie chodzi o to, że muzykę robi się z bardzo prostych dźwięków na niskim poziomie i takie efekty jak soft clipper czy maximizer "wyciągają" z nich ich sedno. Dzięki czemu brzmią głośniej, "profesjonalnie".
Avatar użytkownika
kabanowster
 
Posty: 537
Warszawa

Re: głośność utworu

Postprzez Jukaszpirowski » 04 cze 2012, 12:10

a nie proscej podkrecic glosniki? :) mix ma byc klarowny i chuj,a na parkietowe piski na wysokich tonach wrzucasz 3 maximizery ,kompresor camep phata i masz glosne :dnb:
Jukaszpirowski
 
Posty: 324
WuwuŁa

Re: głośność utworu

Postprzez Yabol » 04 cze 2012, 14:24

Nie zgodzę się, że w muzyce elektronicznej dynamika ma mniejsze znaczenie.

Muzyka, to muzyka - nie tylko nutki i pauzy! To także dynamika!, to, że niektóre elementy, jak np. reece są spłaszczone do bólu, to nie znaczy, że całość musi grać jak wielki klocek!


To jest dobre pytanie zadane przez autora postu...

Jak jednocześnie uzyskać jedno i drugie?

Otóż jest kilka zabiegów, min kompresja nowojorska

https://www.google.pl/#hl=pl&gs_nf=1&cp ... 58&bih=916

a tutaj, jak poradzic sobie z opoznieniem kompresora w przypadku zastosowania kompresji nowojorskiej

http://www.flstudio.pl/viewtopic.php?f=7&t=13197
Yabol
 
Posty: 1578
Hi there! Would You like to sign my petition?

Re: głośność utworu

Postprzez RVerbal » 04 cze 2012, 21:19

Jukaszpirowski napisał(a):a nie proscej podkrecic glosniki? :) mix ma byc klarowny i chuj,a na parkietowe piski na wysokich tonach wrzucasz 3 maximizery ,kompresor camep phata i masz glosne :dnb:

oczywiście, tyle że większość dzisiejszych produkcji jest naprawdę mocno wywalonych w kosmos pod względem głośności. i tak - słuchając kawałków ze znanych wytwórni, a później własnego kawałka muszę mocno zwiększyć głośność w panelu sterowania. dla mnie to żaden problem, ale dla słuchaczy może być uciążliwe ;)
ObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
RVerbal
 
Posty: 3261
banned


Powrót do Sprzęt, studio i produkcja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron