przez człek » 04 mar 2009, 18:29
Wiesz, ja nie mówię, ze Tychy są jakąś mekką imprezowiczów, ale wydaje mi się że troszkę przesadziłeś mówiąc że tam nie ma życia czy imprez. No chyba że masz na myśli 5 czy 10 różnych imprez jednego dnia to się z Tobą zgodzę. W weekend przeważnie zawsze się coś dzieje, czy to we wspomnianym skupie czy choćby nawet w kloster. To, że Tychy są miastem sypialnią to Ci powie każdy nasz mieszkaniec bo taka opinia się u nas utarła chyba jeszcze za czasów prl-u.. jest to najczęstsza odpowiedz mieszkańców na pytanie jakim miastem są Tychy. Drażni mnie to. Kto szuka nie błądzi i zawsze coś znajdzie żeby miło spędzić wieczór.