Jakiś czas temu trafiłem na to przypadkiem w necie. Szybko sobie obczaiłem po internetowych sklepach i okazało się, że buteleczka aktualnie dostępna w Polsce, limited edition. W sumie to przymierzałem się do zakupu... ale kilka dni później zobaczyłem White Rabbit na sklepowych półkach, w Real-u. Wziąłem butelkę w rękę i okazało się, że każda butelka jest indywidualnie numerowana. Podjarałem się i zacząłem szukać jakiegoś ciekawego numeru. Znalazłem dwie buteleczki z numerkiem poniżej setki. Zacząłem się zastanawiać, czy naprawdę mam takie szczęście, że akurat do toruńskiego reala trafiły butelki o tak niskim numerze? Zacząłem się nad tym zastanawiać trochę dłużej i zwróciłem uwagę, że numery są czterocyfrowe, co wskazywałoby na to, że takich butelek jest zaledwie 10tyś. włącznie z numerem 0000 (Jak się domyślam, na Polskę, bo etykieta w języku polskim.) No i właśnie - produkt trafia m.in. do tak dużej sieci sklepów, więc czy to możliwe, że butelek jest zaledwie 10tyś. ? Może 10tyś to nie mało, nie wiem... ale wydaje mi się, że skoro trafia na sklepowe półki, we wcale nie mocno wygórowanej cenie, to ich nakład to pewnie z milion sztuk...
Mam wrażenie, że te numerki, to tylko marketingowa zagrywka Jack Daniels'a i że pod każdym numerem jest w sprzedaży ze 100 butelek.
Poza tym, na zagranicznej stronce internetowej znalazłem fotkę etykiety, na której nie ma indywidualnych numerów...
Ma ktoś jakieś rzetelne info? bo w sumie to mam przykitrane dwie butelki o numerze 0090 i 0098 i może się jednak skuszę