Fizyk napisał(a):A propos threadu, przypomniala mi sie ostatnio czytany artykul, z wypowiedzia prezydenta destylarni Johnniego Walkera:
- Należy pić nasz trunek w sposób, który przynosi człowiekowi najwięcej przyjemności. A mnie najbardziej smakuje z dużą ilością wody - wówczas wydobywa smak, którego w innej postaci brakuje oraz z colą - co daje podobny rezultat.
źródło: http://adamczewski.blog.polityka.pl/?p=606
Mnie trochę zszokowało, zwłaszcza ta cola. Za to whisky z wodą sodową - o tak. Najlepiej w proporcjach 1 do 2. Myślę, że to najlepszy sposób na picie łychy.
''Kylabees'' napisał(a):ostatnio łycha zaczyna mnie smakować, nareszcie
''Kylabees'' napisał(a)::? dzięki :*
@cierus.....nie no nie wierze że w jakies almie tego nie ma..........ale chujnia tak jak z dr. peperem ze nie prazy
dzi napisał(a):(...)whisky z bardzo dużą ilością wody, np 1/10 powiedzmy. Robi się z tego wtedy taka bezalkoholowa w sumie herbatka ale o aromacie whisky.(...)
pablo napisał(a):na winach sie nie znam, ale wino z cola pilem i jak sie odpowiednio dobierze winiacza to calkiem ladnie to wchodzi i smakuje tez calkiem spoko..
jak mi to kiedys ktos pierwszy raz proponowal to prawie wysmialem, ale sprobowalem i na lato naprawde fajny kombos i da sie to spokojnie pic we wiekszych ilosciach..
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości