Alkohol - Trochę kultury

Wchodzisz na własne ryzyko | Enter at your own risk!

Ile zazwyczaj wypijasz browarów na imprezie?

0 do 2
35
17%
3 do 5
95
45%
6 do 8
58
27%
9 lub więcej
24
11%
 
Liczba głosów : 212

Postprzez zebra » 12 mar 2009, 11:30

och ja czekam na druskawki i drinki szampanowo-truskawkowe na leżaczku na dachu, LAAAAATO POPROSZĘ!!!!
zebra
 
Posty: 1647
lublin, tarnów, wieliczka, rzeszów, przemyśl, przeworsk, jarosław, kraków, warszawa

Postprzez MySzA » 12 mar 2009, 13:34

zapraszam zatem na inaugarcje na moje bday pod koniec czerwca ^^ 8)
MySzA
 
Posty: 5911
<:3 )~

Postprzez zebra » 12 mar 2009, 14:08

super, a ja bede jeszcze wczesniej, to mozemy potrenowac inauguracje na witaniu wiosny

taka demo-inauguracja czy cos
zebra
 
Posty: 1647
lublin, tarnów, wieliczka, rzeszów, przemyśl, przeworsk, jarosław, kraków, warszawa

Postprzez MySzA » 12 mar 2009, 15:00

wersja beta :dzi:
MySzA
 
Posty: 5911
<:3 )~

Postprzez natalia » 12 mar 2009, 15:03

ja sie juz niedługo poinauguruje ouzo+sprite <slinkaleci>
natalia
 
Posty: 1233
domiecza!

Postprzez MySzA » 12 mar 2009, 15:04

z sokiem porzeczkowym kicks ass !
MySzA
 
Posty: 5911
<:3 )~

Postprzez amon » 12 mar 2009, 15:55

Chaser napisał(a):Havane piłem, jednak najbardziej podpasował mi bacardi.
Chociaż ostatnio bardziej zwracam uwagę na smak, więc gdybym znów spróbował Havany może rozsmakuję się w niej :)
A bacardi jeśli dosładzają,to tylko dla tego, że należy to, do ścisłego procesu produkcji ich wyrobu. Mając 200 lat tradycji, raczej znają się na prawdziwym smaku :)

ile Ty masz lat? :lol:
nie wiem gdzie w całym procesie uprawy, pozyskiwania trzciny cukrowej, zbiorów, pozyskiwania melasy, fermentacji, destylacji, mieszania i leżakowania masz jakiś fragment odnośnie słodzenia jako tradycyjnego elementu receptury [nie dowiedziesz tego i nic dziwnego, to tajne] ale bacardi poprzez 200 lat jedynie wykształciło marketing żerując na złotej zasadzie baru co jest słodkie jest dobre.
200 lat tradycji nie wyglada za dumnie przy kubie = kuba i jej produkcja rumu [kuba, czyli ojczyzna rumu, a nie bacardi i jego bahamy], powiedzmy taka havana club, robi rum od tysiac szescset ktoregos tam roku, jeszcze zanim zastosowano naped parowy w technice pozyskiwania cukru

dzi napisał(a):Chaser i amon: Macie obcykany jakiś normalny ciemny rum (tj. produkowany jak ciemny rum, choć i tak nie wiem jak to jest ale wiem że Seniorita mi nie pasuje :lol: ) najtańszy? Wisi mi marka, wisi mi smak, rum to prosty alkohol dla prostych żeglarzy, ma być tani (ale nie być robiony z białej wódki z dodatkiem barwnika :lol:).

old pascas ma podobno dosc dobry stosunek jakosci do ceny, jezeli nie najlepszy. ale to rum, zawsze dostaniesz bialy rum w tesko albo w jakims innym gownie ale nie jest to zbyt dobre, a na pewno szkodliwe.
jezeli chcesz uzywac jako mikser [skladnik drinka] to obleci, jeżeli chcesz czysty to w zasadzie nie strujesz sie tym za mocno [old pascasem negro].
pamietaj tylko że żeglarski rum to nie byl ten rum ktory znamy dzis tylko la tafia, chamsko mocny i ostry w smaku i zapachu destylat ktory jest teraz jedynie bazą rumu. i jego wtedy pito na taka skale.[poczynajac od roku 1570, tak orientacyjnie].

jeszcze marketingowa ciekawostkana swiecie najlepiej sprzedaje sie capitan morgan, potem bacardi, nastepnie havana club i pampero.
analitycy przedwiduja ze havana [moj all time favourite alkohol] z koncem 2010 skoczy na drugie miejsce. dobrze, widac efekt realizacji strategii marketingowej jaka zaczeli realizowac.
amon
 
Posty: 2779
szn/ldz

Postprzez ant » 12 mar 2009, 17:28

ja wczoraj piwo, mojito, biały rusek, bailey i miód pitny.



umieram :marv:



zebra napisał(a):drinki szampanowo-truskawkowe



:puke:
ant
moderator
 
Posty: 9306
inteligencja forum

Postprzez Pawlak » 12 mar 2009, 17:30

pampero - dobry rum - głowa boli

Obrazek
kulki z kupy na włosach z dupy
Avatar użytkownika
Pawlak
 
Posty: 7303
od siebie

Postprzez zebra » 12 mar 2009, 18:31

ant napisał(a):ja wczoraj piwo, mojito, biały rusek, bailey i miód pitny.



umieram :marv:





robisz coś poza piciem? :?
zebra
 
Posty: 1647
lublin, tarnów, wieliczka, rzeszów, przemyśl, przeworsk, jarosław, kraków, warszawa

Postprzez dzi » 12 mar 2009, 19:31

Chaser i amon: Dzięki za odpowiedź. Posprawdzam te co napisaliście, zakładam że to ciemne rumy a nie wódki z barwnikiem. Co do 80% to też piłem jakiś dobry na rejsie do herbaty bo chłopaki biorą takie rzeczy na rejsy. Zabawne że Morgana miałem swego czasu za tani rum (pewnie dlatego że nie spojrzałem na cenę tylko na fakt że kupiłem go w Lidlu :D ) a okazuje się że jest taki popularny.

Jeszcze przy okazji, te rumy o których piszecie są faktycznie robione w Amerykach? Niesamowite w sumie.
dzi
 
Posty: 6168
Stargard Szczecinski  Charakter: neutralny neutralny      Profesja: Neurosceptyk

Postprzez PK » 12 mar 2009, 19:36

Obrazek

te¿ dobre
PK
 

Postprzez dzi » 12 mar 2009, 19:52

Spiliśmy z Jahem i Marvem przed Heinekenem (festiwalem, nie piwem) i... poszedłem po flaszkę...
dzi
 
Posty: 6168
Stargard Szczecinski  Charakter: neutralny neutralny      Profesja: Neurosceptyk

Postprzez Basebox » 12 mar 2009, 19:57

ant napisał(a):ja wczoraj piwo, mojito, biały rusek, bailey i miód pitny.



umieram :marv:
to teraz ziółko i pod kocyk :P
Basebox
moderator
 
Posty: 9132
Rozpoznawalny diler towaru w klubach.

Postprzez zuluu » 12 mar 2009, 20:17

Chyba meliskê na uspokojenie.


Ja idê dzi¶ na pi¿ama party i bêdzie wszystko, pozdrawiam! :dnb:
zuluu
 

Postprzez :break: » 12 mar 2009, 20:33

zebra napisał(a):
ant napisał(a):ja wczoraj piwo, mojito, biały rusek, bailey i miód pitny.



umieram :marv:





robisz coś poza piciem? :?


:lol:
Avatar użytkownika
:break:
 
Posty: 2871
POLAND/SILESIA/SIEMIANOWICE

Postprzez Chaser » 13 mar 2009, 00:41

amon napisał(a):
Chaser napisał(a):Havane piłem, jednak najbardziej podpasował mi bacardi.
Chociaż ostatnio bardziej zwracam uwagę na smak, więc gdybym znów spróbował Havany może rozsmakuję się w niej :)
A bacardi jeśli dosładzają,to tylko dla tego, że należy to, do ścisłego procesu produkcji ich wyrobu. Mając 200 lat tradycji, raczej znają się na prawdziwym smaku :)

ile Ty masz lat? :lol:
nie wiem gdzie w całym procesie uprawy, pozyskiwania trzciny cukrowej, zbiorów, pozyskiwania melasy, fermentacji, destylacji, mieszania i leżakowania masz jakiś fragment odnośnie słodzenia jako tradycyjnego elementu receptury [nie dowiedziesz tego i nic dziwnego, to tajne] ale bacardi poprzez 200 lat jedynie wykształciło marketing żerując na złotej zasadzie baru co jest słodkie jest dobre.
200 lat tradycji nie wyglada za dumnie przy kubie = kuba i jej produkcja rumu [kuba, czyli ojczyzna rumu, a nie bacardi i jego bahamy], powiedzmy taka havana club, robi rum od tysiac szescset ktoregos tam roku, jeszcze zanim zastosowano naped parowy w technice pozyskiwania cukru


Amon, teraz zapodałeś prawdziwym hitem :lol: :lol: :lol:

Przeczytaj, co sam napisałeś:
amon napisał(a):chaser gdzies gadalem z antem i pylonem o piciu w jakims temacie chyba w tym o pracy[nie pamietam] tam duzo napisalem rzeczy ktore moga Cie zainteresowac
antek tu w temacie sie udziela [to samo pisze drugi raz :P] wiec moze pamieta w ktorym to bylo
edit nie wiem czy to to czy to inne
http://www.break.fm/viewtopic.php?t ... &start=120
i zamiast bacardi black proponuje nastepnym razem kupic czarna havane club, jak zostanie Ci troszke w butelce kup havane i na smak porównaj oba rumy czyste zobaczysz wtedy że bacardi jest słodzone


Zdziwiło mnie, jak napisałeś że bacardi jest słodzone, bo sam znam podctawowy proces produkcji rumu i wiem że zwykle dokładny proces produkcji jest tajny.
Więc ja napisałem:

Chaser napisał(a):(...)A bacardi jeśli dosładzają,to tylko dla tego, że należy to, do ścisłego procesu produkcji ich wyrobu(...)


Bo przecież proces produkcji jest tajny (lub akurat ja niespotkałem się z dokladnym opisem produkcji rumu przez bacardi) to mimo wszystko zawsze można dosypac cukru... (i to Ty to stwierdziłeś) Chociaż nie sądzę żeby tak było...

Zgodzę się, że bacardii wykształciło świetny marketing, ale przede wszystkim bardzo dobry rum, ale nie twierdzę że jest lepszy od havany, na tak wysokim poziomie produkcji rumu jaki reprezentuje bacardi i havana można mówic tylko o gustach :wink:
Avatar użytkownika
Chaser
 
Posty: 2317
Czeluść

Postprzez dzi » 13 mar 2009, 01:12

By w emocjach nie zaginęło przypomnę że zapytałem czy te wszystkie rumy prawdziwe to są przywożone z Ameryk czy jakoś u nas na ściemie robione?

No i czytam wikipedię (zadowoleni?) a tam:
Dostosowanie do unijnych przepisów miało też ten skutek, że z rynku europejskiego zniknął mocny trunek w wersji oryginalnie otrzymywanej w karaibskich destylarniach - zastąpiony jego rozcieńczoną wodą do 37,5 - 40% wersją, zgodną z Unijną normą.
dzi
 
Posty: 6168
Stargard Szczecinski  Charakter: neutralny neutralny      Profesja: Neurosceptyk

Postprzez popek » 13 mar 2009, 01:19

bozkov to chujnia ? jesli chodzi o rumy ? mi smakowal..... pamietam tez lakis lewy rum inlander 80% tez byl dobry i kopal dupe.. kiedys go z tajniaka wnioslem do lokalu - jakie bylo zdziwienie barmana na koniec imprezy kiedy przy naszym stoliku wszyscy zalani a na stole same szklanki z cola :P
popek
 
Posty: 620

Postprzez Chaser » 13 mar 2009, 01:39

dzi napisał(a):By w emocjach nie zaginęło przypomnę że zapytałem czy te wszystkie rumy prawdziwe to są przywożone z Ameryk czy jakoś u nas na ściemie robione?


Jeśli naklejka akcyzy na nakrętce butelki, jest koloru zielonego to produkt jest krajowy, jeśli koloru niebieskiego to produkt jest importowany.
Avatar użytkownika
Chaser
 
Posty: 2317
Czeluść

Postprzez dzi » 13 mar 2009, 01:43

I nie możesz powiedzieć, muszę szukać nocnego monopola teraz?
dzi
 
Posty: 6168
Stargard Szczecinski  Charakter: neutralny neutralny      Profesja: Neurosceptyk

Postprzez Chaser » 13 mar 2009, 02:14

O ja... o wszystkich tak z osobna, nie jestem w stanie Ci powiedziec :lol:
Wiem tylko, że bacardi nie ma swojej rozlewni, anie fabryki w Polsce.
Te importowane do nas, produkowane są na Bahamach i butelkowane w Hamburgu.
A stroh-a chyba wogóle nie kupisz w Polsce, jedynie za pośrednictwem polskich sklepów internetowych.
Avatar użytkownika
Chaser
 
Posty: 2317
Czeluść

Postprzez amon » 13 mar 2009, 10:13

Chaser napisał(a):Zdziwiło mnie, jak napisałeś że bacardi jest słodzone, bo sam znam podctawowy proces produkcji rumu i wiem że zwykle dokładny proces produkcji jest tajny.
Więc ja napisałem:

Chaser napisał(a):(...)A bacardi jeśli dosładzają,to tylko dla tego, że należy to, do ścisłego procesu produkcji ich wyrobu(...)


Bo przecież proces produkcji jest tajny (lub akurat ja niespotkałem się z dokladnym opisem produkcji rumu przez bacardi) to mimo wszystko zawsze można dosypac cukru... (i to Ty to stwierdziłeś) Chociaż nie sądzę żeby tak było...


Zgodzę się, że bacardii wykształciło świetny marketing, ale przede wszystkim bardzo dobry rum, ale nie twierdzę że jest lepszy od havany, na tak wysokim poziomie produkcji rumu jaki reprezentuje bacardi i havana można mówic tylko o gustach :wink:


dosypac cukru=nie chodzilo mi o wziecie torebki cukru bialego "krysztal" i wlanie go do beczki ;)
w melasie jest 55 procent cukru wiec wystarczy ze nie wydestylowaliby calosciz tego i juz jest dosłodzone.

rozumiem dyplomatyczna pointe i jest to racja, jestem tylko winien wyjasnienie ze bardzo nie lubie bacardi i wszystkiego co ono soba reprezentuje [oprocz christiana delpecha] i stad ten jad.
amon
 
Posty: 2779
szn/ldz

Postprzez amon » 13 mar 2009, 10:15

dzi wiekszosc brandowych rumow musi byc rozlewana w miejscach macierzystch i destylarniach bo wtedy maestro ronero nie mieliby pracy ;)
amon
 
Posty: 2779
szn/ldz

Postprzez amon » 13 mar 2009, 10:27

to sa beczki dębowe czyste albo po bourbonie, wiec zmiana temperatur i klimatu jest dla nich kluczowa. na kubie zniwa trwajaod marca do grudnia, wydestylowana baze rumu wklada sie na 3 lata do beczek, potem miesza ze starszymi, mlodszymi, innymi mieszanymi i czytsymi, potem znow do beczek, potem rozlewka do butelek i hajda z kraju w świat. zajmujua sie tym maestro ronero[taki odpowiednik angielskich master blenders od whisky] a zostac takim tez trzeba umiec... proces dowodzenia, ze jestes godzien aby odpowiadac za mieszanki, skladowe i finalny sklad rumu u maestro ronero trwa 15 lat, takze jest to jedna takiego rodzaju decyzja w zyciu.
kolesie sa na maksa wyczulenie pod wzgledem wechu i smaku, do tego stopnia aby nawet ulamkowe roznice miedzy poszczegolnymi butelkami wyczuwac.
nie musze oczywiscie mowic ile zarabiaja.
amon
 
Posty: 2779
szn/ldz

Postprzez Butch » 13 mar 2009, 10:56

ile????
Butch
 
Posty: 1101
z dupy jeżajeżozwierza

Postprzez marvelon » 13 mar 2009, 11:47

na darmową odwykówę pod Camagüey styka.
Avatar użytkownika
marvelon
rip
 
Posty: 9934
Rozbłysk Neptuna

Postprzez Nitrogen Tri Hydride » 13 mar 2009, 12:17

http://www.youtube.com/watch?v=J8PGTVuyU2M

Obrazek

nie ma to jak obozy sportowe. dobrze po deklu jebalo. albo to:

Obrazek
Nitrogen Tri Hydride
 
Posty: 2372
Absurd Squad Kraków

Postprzez kaka » 13 mar 2009, 15:59

GIN

ciekawostki:

podobno prawdziwość ginu sprawdza się potrząsając w odpowiedni sposób butelką - w prawdziwym ginie powstaną bąbelki.

przepis na idealny gin:

dzień wcześniej wkładamy do lodówki szklanki gin i shaker. . Nazajutrz na baaardzo twardy lód (nie może zamienić się w wodę!!! można sprawdzić termometrem czy ma temperaturę około dwudziestu stopni poniżej zera :p) nalewamy kilka kropli Noilly-Prat i pół łyżeczki od kawy Angostury. Mieszamy potrząsając, potem wylewamy zostawiając TYLKO LÓD, który zawiera lekkie ślady obu smaków...i na ten lód dopiero nalewamy czysty gin. Mieszamy i i podajemy

:wink:
człowiekkasza
Avatar użytkownika
kaka
 
Posty: 1829
WZA

Postprzez MySzA » 13 mar 2009, 16:05

łałałiła 8)
MySzA
 
Posty: 5911
<:3 )~

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hydepark

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości

cron