Anegdoty i Dykteryjki

Wchodzisz na własne ryzyko | Enter at your own risk!

Postprzez laudanum » 30 cze 2006, 01:35

siedza 2 blondyki na pomoscie. jedna mowi - siku mi sie chce. a druga - lej do wody. wiec tamta leje i mowi - hahaha nasikalam komus do kajaka. a ta druga patrzy i na to - ale ty glupia jestes to twoja cipa sie odbija w wodzie.

:lol:
lodowka zrobila w chacie impreze. wszyscy sie dobrze bawia. odkurzacz sie nawciagal , mikrofala daje w palnik , wiatrak posuwa suszarke , tylko trabant siedzi w koncie
i zamula. lodowka mowi do niego - masz tu seteczke , walnij se to sie rozchmurzysz.
a trabant - nie moge jestem samochodem.
laudanum
 
Posty: 4831
Warszawa

Postprzez Gość » 30 cze 2006, 09:37

kuuurrwwaaaa


to ja teraz zeby poziom utrzymac eee sorry raczej depresje



otoz jedziemy:

Przychodzi Baba do Lekarza


aaaaaa



















a Lekarz tez Baba !!!!

smiejmy si3 smiejmy si3 :lol:
Gość
 

Postprzez Gość » 30 cze 2006, 09:41

akcja z mojej pracy dzis;)


siedze sobie, ogarniam cos tam na kompie...
dzrwi otwarte, na korytarz przychodzi szef oddzia³u, zatrzymuje sie przy otwartych drzwiach na przeciwko moich...

SZEF (do pracownika) : Jak sie dzis czujesz??
PRACOWNIK: (po chwili grubym tonem) : DO DUPY
SZEF : ... :o

]:-> ]:-> ]:->

ps. zeby bylo smieszniej to jest panstwowa instytucja :D :D :D :D
Ostatnio edytowano 30 cze 2006, 09:45 przez Gość, łącznie edytowano 1 raz
Gość
 

Postprzez Gość » 30 cze 2006, 09:43

nie Kurwa ide sie powiesic
Gość
 

Postprzez marvelon » 30 cze 2006, 10:02

Obrazek
Avatar użytkownika
marvelon
rip
 
Posty: 9934
Rozbłysk Neptuna

Postprzez IZM » 30 cze 2006, 10:15

To sa tak zwane, ekhm, "dowcipy z myszka".

:?
IZM
 
Posty: 1336

Postprzez Gość » 30 cze 2006, 10:26

aguthi napisał(a):akcja z mojej pracy dzis;)


siedze sobie, ogarniam cos tam na kompie...
dzrwi otwarte, na korytarz przychodzi szef oddzia³u, zatrzymuje sie przy otwartych drzwiach na przeciwko moich...

SZEF (do pracownika) : Jak sie dzis czujesz??
PRACOWNIK: (po chwili grubym tonem) : DO DUPY
SZEF : ... :o

]:-> ]:-> ]:->

ps. zeby bylo smieszniej to jest panstwowa instytucja :D :D :D :D


nie no jak tak to od razu jest smieszniej jejqu hahahaha "DO DUPY" no nie moge "DO DUPY" hahaha w pañstwowej instytucji hehehehe "DO DUPY" :lol: super
Gość
 

Postprzez niemoralnejajko » 30 cze 2006, 10:40

:lol:

aguthi ty se jaja robisz czy tak na powaznie chciales zadowcipkowac?
niemoralnejajko
 
Posty: 915

Postprzez Gość » 30 cze 2006, 11:12

topic jest tak dobry i trzyma poziom :P ze chyba na powaznie ]:-> ]:-> ]:->
Gość
 

Postprzez Gość » 30 cze 2006, 11:36

skoro nie trzyma poziomu tego topicu to przepraszam :roll:

nie jestem godzien tego forum i jego uzytkownikow :roll:
Gość
 

Postprzez bial » 30 cze 2006, 16:22

przyzwyczaj sie
bial
 
Posty: 344

Postprzez CuBa » 30 cze 2006, 16:40

myslalem, ze aguthi to dziewczyna
CuBa
 
Posty: 6224
Viva Cuba Libre

Postprzez Richard Murder » 30 cze 2006, 16:43

ja równiez :{
Richard Murder
 
Posty: 2755
outopia

Postprzez KaEVu » 30 cze 2006, 16:49

[]_ ([]) []_
Avatar użytkownika
KaEVu
 
Posty: 2598

Postprzez wzUr » 30 cze 2006, 16:54

niemoralnejajko napisał(a):* jaka jest niejadalna czesc warzywka?
*respirator


potężne.
Avatar użytkownika
wzUr
 
Posty: 2004
Łódź

Postprzez paranoiseoptimal » 02 lip 2006, 21:51

Tatko rano wybierał się do pracy. W łazience mamcia go dopadła,
gdyż chciało jej się bardzo seksu. Więc zaczęli uprawiać miłość
fizyczną. W pozycji 'na pieska'.

Nagle w drzwiach stanął Jasio. 'Kurde, muszę wybrnąć z
tej niezręcznej sytuacji' - pomyślał tatko.
* A ty, niedobra! Ty... ! - ryknął tatko i zaczął walić mamcię w dupę.
Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz... !
A Jasio krzyczy:
* Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!

-----------

facet nazywal sie wilson i mial fabryke sprzetu z zelaza - gwozdzie, sruby, itp. Postanowil wiec zatrudnic goscia, ktory zrobilby reklame wizualna jego najnowszych gwozdzi do tv. facet przychodzi po tygodniu z kaseta i pokazuje. A tam rzymski zolnierz przybija jezusa do krzyza, a pod spodem napis "gwozdzie WIlsona utrzymaja wszystko!". Wilson dostaje kurwicy, krzyczac, ze za chuj nie wyemituja takiego czegos w tv. Facet wiec znowu przychodzi po tygodniu i znowu rzymski zolnierz przybija jezusa, a na dole napis "gwozdzie wilsona utrzymaja wszystko!". Wilson do granic mozliwosci wkurwiony daje wiec ostatnia szanse pracownikowi. Wraca za tydzien i pokazuje kolejny film. Widac gorke, kawalek pola, lasy. Chwila ciszy, a zza gorki wybiega gosc w lachmanach, dlugich wlosach, strasznie zaniedbany. Zanim wybiegaja rzymscy zolnierze i gonia uciekajacego. Jeden zatrzymuje sie przy kamerze zdyszany i mowi: "Kurwa, gdybysmy mieli gwozdzie Wilsona..."
paranoiseoptimal
 
Posty: 325
Edinburgh

Postprzez paranoiseoptimal » 02 lip 2006, 22:00

Rozbił się okręt. Na bezludnej wyspie wylądowało 50 facetów i 1 kobieta. Po miesiącu kobieta mówi:
- Dosyć tych świnstw! - i popełniła samobójstwo.
Po trzydziestu dniach zebrali się faceci i zadecydowali:
- Dosyć tych świństw! Trzeba ją pochować.
Mija następne 30 dni. Faceci podejmują decyzje:
- Dosyć tych świństw! Wykopujemy ją z powrotem.
paranoiseoptimal
 
Posty: 325
Edinburgh

Postprzez Co_tam? » 02 lip 2006, 22:17

facet nazywal sie wilson i mial fabryke sprzetu z zelaza - gwozdzie, sruby, itp. Postanowil wiec zatrudnic goscia, ktory zrobilby reklame wizualna jego najnowszych gwozdzi do tv. facet przychodzi po tygodniu z kaseta i pokazuje. A tam rzymski zolnierz przybija jezusa do krzyza, a pod spodem napis "gwozdzie WIlsona utrzymaja wszystko!". Wilson dostaje kurwicy, krzyczac, ze za chuj nie wyemituja takiego czegos w tv. Facet wiec znowu przychodzi po tygodniu i znowu rzymski zolnierz przybija jezusa, a na dole napis "gwozdzie wilsona utrzymaja wszystko!". Wilson do granic mozliwosci wkurwiony daje wiec ostatnia szanse pracownikowi. Wraca za tydzien i pokazuje kolejny film. Widac gorke, kawalek pola, lasy. Chwila ciszy, a zza gorki wybiega gosc w lachmanach, dlugich wlosach, strasznie zaniedbany. Zanim wybiegaja rzymscy zolnierze i gonia uciekajacego. Jeden zatrzymuje sie przy kamerze zdyszany i mowi: "Kurwa, gdybysmy mieli gwozdzie Wilsona..."

..kurwa no zajebisty:D:D
Co_tam?
 
Posty: 291
łódź/glasgow

Postprzez Kasia12 » 02 lip 2006, 22:39

Wycieńczony wędrowiec znalazł na pustyni butelkę. Uradowany odkorkował ją. Nie było w niej wody, ale za to wyskoczył Dżin.
– Powiedz, czego chcesz, a spełnię każde twoje życzenie – zaproponował.
– Chcę do domu, do Białegostoku.
Dżin wziął wędrowca za rękę i zaczyna prowadzić go po pustyni.
– Ale ja chcę szybko! – protestuje wędrowiec.
– No to biegnijmy!
Kasia12
 
Posty: 2664

Postprzez Richard Murder » 02 lip 2006, 23:13

Czemu do białegostoku :D:D:D ?
Richard Murder
 
Posty: 2755
outopia

Postprzez Azbest » 02 lip 2006, 23:52

bo koleś miał tam swój dom... swój dom ze strzechą... :o
Azbest
 
Posty: 6682

Postprzez moniq » 06 lip 2006, 00:00

Ranek po nocy poslubnej. Wsród "rozmemlanej" poscieli siedzi tez
"rozmemlana", ogromnych rozmiarów, zdrowej wiejskiej urody, dziewucha o ku**wskim wyrazie twarzy. Przy lózku kleczy suchy, drobniutki, blady facecik i podnoszac coraz to w innym miejscu koldre, dokladnie przyglada sie kazdemu fragmentowi przescieradla.
- Co szukasz ty idioto? - pyta "panna mloda" wypuszczajac w kierunku jego twarzy klab papierosowego dymu.
- Krwi - odpowiada cieniutko facecik - Mamusia mówila, ze po nocy poslubnej powinny zostac na przescieradle slady krwi.
- Powiedz mamusi - odpowiada znowu dmuchajac mu dymem w twarz zoneczka - Ze mam anemie..
_________________________

Wiecie, jak powstały Niemcy? Otóż siedział sobie Pan Bóg nad rzeką Odrą i mocząc nogi w płynącej wodzie, z gliny lepił nasz piękny kraj. A to, co mu nie wyszło, wyrzucał za siebie..
moniq
 
Posty: 6059
zgr_near_lodz

Postprzez screem » 06 lip 2006, 09:41

co najlepiej robi rasiak ?

gra w snookera swoja drewniana noga :dnb:

kawal na free wymyslony przez ziom hhee
screem
 
Posty: 1234
Konstantynopolitańczykowianeczka

Postprzez dru » 10 lip 2006, 00:20

Do szpitala trafił pacjent na amputacje jednej nogi. Po operacji przychodzi
do niego lekarz i mówi:
- Mam dla pana dwie wiadomości, dobra i złą. Którą najpierw?
- Złą, panie doktorze
- Przez pomyłkę amputowaliśmy panu obie nogi
- Co?!, a ta dobra wiadomość, doktorze?
- Widzi pan tę rudą i cycatą pielęgniarkę?
- No widzę...
- Codziennie ją dymam... - odpowiada doktor



Do szkoły przyszedł nowy uczeń - Jasiu. Pani, chcąc
przedstawić go dzieciom, wypytuje o to co Jasiu robi w wolnym
czasie, czy ma rodzeństwo, a może jakieś zwierzątko.

Jasiu: Kiedyś mieliśmy pieska, ale go zabiliśmy. Tata mięsa
nie je, ja mięsa nie jem, a z powodu psa nie będziemy mięsa
kupować.

Pani, : To może masz kotka?

Jasiu: Kiedyś mieliśmy kotka, ale go zabiliśmy. Ja mleka nie
piję, tata mleka nie pije, a z powodu kota nie będziemy mleka
kupować

Pani: Jasiu, tego już za dużo. Co się tam u was w domu
dzieje? Jutro proszę przyjść do szkoły z mamą.

Jasiu: Kiedyś miałem mamę, ale ją zabiliśmy. Ja jeszcze nie
dupcze , tata już nie może, a z powodu sąsiada nie będziemy
matki trzymać.
dru
 
Posty: 416
Koszalin

Postprzez sinus » 10 lip 2006, 01:59

paranoiseoptimal napisał(a):
facet nazywal sie wilson i mial fabryke sprzetu z zelaza - gwozdzie, sruby, itp. Postanowil wiec zatrudnic goscia, ktory zrobilby reklame wizualna jego najnowszych gwozdzi do tv. facet przychodzi po tygodniu z kaseta i pokazuje. A tam rzymski zolnierz przybija jezusa do krzyza, a pod spodem napis "gwozdzie WIlsona utrzymaja wszystko!". Wilson dostaje kurwicy, krzyczac, ze za chuj nie wyemituja takiego czegos w tv. Facet wiec znowu przychodzi po tygodniu i znowu rzymski zolnierz przybija jezusa, a na dole napis "gwozdzie wilsona utrzymaja wszystko!". Wilson do granic mozliwosci wkurwiony daje wiec ostatnia szanse pracownikowi. Wraca za tydzien i pokazuje kolejny film. Widac gorke, kawalek pola, lasy. Chwila ciszy, a zza gorki wybiega gosc w lachmanach, dlugich wlosach, strasznie zaniedbany. Zanim wybiegaja rzymscy zolnierze i gonia uciekajacego. Jeden zatrzymuje sie przy kamerze zdyszany i mowi: "Kurwa, gdybysmy mieli gwozdzie Wilsona..."


:lol: kurwa leze :lol: :lol: :lol: :lol:
sinus
 
Posty: 728
zgierz

Postprzez DBM » 10 lip 2006, 08:30

Three cowboys — from Oklahoma, Arkansas, and Texas—are sitting around a fire. The Oklahoma cowboy gloats, “Just the other day, a bull gored six men in the corral, but I wrestled it to the ground with my hands.”

The Arkansan replies, “Oh, yeah? Yesterday a 15-foot rattler came at me, so I grabbed it, bit its head off, and spit the poison into a spittoon 15 yards away.”

The Texan stays quiet, slowly stirring the coals with his penis.

____________________________________

A guy gets home from work one night and hears a voice in his head, which tells him, "Quit your job, sell your house, take your money, go to Vegas."

The man is disturbed at what he hears and ignores the voice.

But the next day, the same thing happens: The voice tells him, "Quit your job, sell your house, take your money, go to Vegas."

Again the man ignores the voice, but he’s becoming increasingly upset, and the third time he hears the voice, he succumbs to the pressure. He quits his job, sells his house, takes his money, and heads to Las Vegas.

The moment the man gets off the plane in Vegas, the voice tells him, "Go to Harrah’s."

He hops in a cab and rushes over to the casino, where the voice tells him, "Go to the roulette table."

The man does as he is told.

When he gets to the roulette table, the voice tells him, "Put all your money on 17."

Nervously, the man cashes in all his money for chips and then puts them on 17.

"Now watch," says the voice.

The dealer wishes the man good luck and spins the roulette wheel.

Around and around the ball caroms. The man anxiously watches the ball as it slowly loses speed until finally it settles into number . . . 21.

The voice says, "Fuck."
________________________________

If a man is talking in the woods and no woman hears him…is he still wrong?
DBM
 
Posty: 2253
z poza internetów

Postprzez moskwa » 10 lip 2006, 17:52

bradzo być może że było...

trwa egazmin na kierunku nauki polityczne. egzaminowana jest dziewczyna. prosfesor pyta:
- no to może... plan gospodarczy jerzego hausnera...
dziewczyna:
- hmmmmm , echchchchc , hmmmmmmmm
zapada cisza.
profesor pyat dalej:
-no to może... polityka rządu leszka millera...
dziewczyna swoje czyli:
-hmmmmmmmm , echchchchchc , hmmmmmmmmm
profesor:
- a czy pani w ogóle słyszała o leszku milerze ,o jerzym hausnerze?
ona:
- nie słyszałam
on:
-a gdzie pani mieszka?
ona:
- w bieszczadach
prosfesor odwraca się do okna opiera o futrynę , patrzy przed siebie i mówi:
- a może by tak pierdolnąć to wszystko i wyjechać w TE bieszczady???


!
Avatar użytkownika
moskwa
 
Posty: 2854

Postprzez bial » 10 lip 2006, 18:55

napisze cos z życia, bo ono imo przynosi najlepsze kawały ;)

moze Was to nie rozśmieszy bo nie znacie osoby i sytuacji ale moze..


pracuje ze starszymi babkami w pokoju :lol: ok 50. jedna z nich (ktora dziala mi najbardziej na nerwy ;) ) ma syna w wieku 22 lat, czyli jak i niektorzy tutaj.. jej synek studiuje cos w poznaniu, a pratyki jakies ma w biurowcy tym co ja, tylko piętro niżej. i teraz powod mojego smiechu. mamusia kupuje rano buleczki i przyrządza je u nas w biurze, nastepnie w trakcie dnia dzwoni do synusia czy jest juz glodny i zanosi mu to żarcie..


kurwa, wiem to nie jest smieszne, moim zdaniem to jest żenujące ;)


a tą pania wiąże się jeszcze kilka smiesznych akcji no ale ofc nie wszystkich to moze smieszyc.


ps. nie najeżdzajcie teraz na mnie ;)
bial
 
Posty: 344

Postprzez DBM » 11 lip 2006, 13:04

nie najedziemy, ale jest prośba, żebyś dał już sobie spokój z takimi "żartami". :roll: [/i]
DBM
 
Posty: 2253
z poza internetów

Postprzez bial » 11 lip 2006, 13:21

ale to przeciez Twoje zdanie tylko ;)
bial
 
Posty: 344

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hydepark

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 78 gości

cron