Strona 2 z 305

PostNapisane: 07 kwi 2006, 09:51
przez Fojbe
Bardzo śmieszne !


:lol:

PostNapisane: 07 kwi 2006, 09:53
przez Bajon
Fojbe napisał(a):Bardzo śmieszne !


:lol:


Sraczej :rotfl:

PostNapisane: 07 kwi 2006, 11:20
przez .p.o.s.u.


TA STRONKA TO KONKRETNA PROWOKACJA, HEHE.

PostNapisane: 08 kwi 2006, 09:24
przez laudanum
NARKOTAKI :o :lol:

PostNapisane: 09 kwi 2006, 12:50
przez shtefi
.p.o.s.u. napisał(a):


TA STRONKA TO KONKRETNA PROWOKACJA, HEHE.


zajebista :)

PostNapisane: 09 kwi 2006, 13:57
przez laudanum
idzie szopen i bach

korki i beka

:lol: :roll:

PostNapisane: 09 kwi 2006, 14:22
przez BWL
:o

PostNapisane: 11 kwi 2006, 17:33
przez Excited
[quote="BaJabOnGoo"]Czerwony kapturek do babci:
- Babciu, czemu masz takie wielkie oczy?
A babcia, ubrana w biale rekawiczki na to:
- JAZDAAAA!

hahaha :jazda: hahah

PostNapisane: 12 kwi 2006, 06:01
przez Gość
Polak je sobie spokojnie sniadanie. Przysiada sie do niego zujacy gume
Amerykanin.
- To wy w Polsce jecie caly chleb? - pyta Amerykanin.
- No tak.
- Bo my w USA jemy tylko srodek. Skórki odkrajamy, zbieramy do
specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na
croissanty i sprzedajemy do Polski - stwierdza pogardliwie Amerykanin,
zujac swoja
gume. Polak nic.
- A marmolade jecie? - pyta dalej Amerykanin.
- No, tak.
- Bo my w USA jemy tylko swieze owoce. Skórki, pestki i tak dalej
zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy
na dzem i sprzedajemy do Polski - mówi i dalej zuje gume.
- A seks w USA uprawiacie? - pyta Polak.
- No oczywiscie.
- A z prezerwatywami co robicie?
- Wyrzucamy.
- Bo my w Polsce to swoje zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy
do recyclingu, przerabiamy na gume do zucia i sprzedajemy do USA

PostNapisane: 12 kwi 2006, 07:35
przez Azbest
:D

PostNapisane: 12 kwi 2006, 09:14
przez BWL
Monique napisał(a):Polak je sobie spokojnie sniadanie. Przysiada sie do niego zujacy gume
Amerykanin.
- To wy w Polsce jecie caly chleb? - pyta Amerykanin.
- No tak.
- Bo my w USA jemy tylko srodek. Skórki odkrajamy, zbieramy do
specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na
croissanty i sprzedajemy do Polski - stwierdza pogardliwie Amerykanin,
zujac swoja
gume. Polak nic.
- A marmolade jecie? - pyta dalej Amerykanin.
- No, tak.
- Bo my w USA jemy tylko swieze owoce. Skórki, pestki i tak dalej
zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy
na dzem i sprzedajemy do Polski - mówi i dalej zuje gume.
- A seks w USA uprawiacie? - pyta Polak.
- No oczywiscie.
- A z prezerwatywami co robicie?
- Wyrzucamy.
- Bo my w Polsce to swoje zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy
do recyclingu, przerabiamy na gume do zucia i sprzedajemy do USA

:D :lol: dobrze mu kurwa 8)

PostNapisane: 12 kwi 2006, 11:49
przez Swierszczu
Tratwa plynie trzech rozbitkow Amerykanin(1), Polak(2), Rusek(3) oraz Murzyn(4). Po pewnym czasie zaczelo konczyc sie im jedzenie wiec postanowili wyrzucic Murzyna za burte. Amerykanin doszedl do wniosku, ze to nie jest fair, wiec wymyslil konkurs. Kto nie odpowie na pytanie ten wylatuje za burte. Wiec Amerykanin zadal pytanie Polakowi:
-kiedy zrzucono bombe na Nagasaki ?
-1945r.
-Ok, Zostajesz.
Pytanie do Ruska:
-ile osob zginelo ?
-600 tys
-Ok, zostajesz.
-Do Murzyna:
-NAZWISKA!


Przychodzi jasiu z pierwszego stosunku w jego życiu
-Tata sie pyta: No i jak, jak było?
-Jasiu: Super, super
-Tata:Ciesze się, to kiedy idziesz na nastepny?
-A niewiem, niewiem jeszcze mnie dupa boli wiec predko nie pojde


Przychodzi facet do banku. Podchodzi do okienka i mówi:
- Chcę k*rwa założyć rachunek w tym p*erdolonym banku!
Pracowniczka banku:
- Słucham?!
- Chcę k*rwa założyć rachunek w tym p*erdolonym banku! Głucha jesteś?!
- Proszę Pana, proszę trochę grzeczniej! Bo zawołam kierownika!
- Bardzo dobrze! Już! Wołaj tego k*tasa!
Przychodzi kierownik:
- W czym mogę panu pomóc?
- Chce tylko k*urwa założyć je*ane konto w tym p*erdolonym banku, bo odziedziczyłem 2 miliony dolarów.
A kierownik, spogladając na podwładną:
- I TA STARA K*RWA PANU W TYM PRZESZKADZA?!


Przechodzi taki starszy facet kolo 40stki przez dworzec i patrzy a tam malutka dziewczynka taka biednie ubrana, brudna i pewnie do tego wyglodzona.. Podchodzi do niej i pyta :
- Chcesz na pączka?
- A jak jest na pączka proszepana?

PostNapisane: 12 kwi 2006, 20:52
przez desire
o polakach i ameykach jes wchuj dobrych :lol:

PostNapisane: 13 kwi 2006, 23:29
przez Gość
Murzynek Bambo wersja 2006 :


Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka
czarn± sukienkê ma ten kole¿ka.
Uczy, t³umaczy w Radiu Maryja
kto godny chwa³y a kto wrêcz kija.
Leje na serce miód swoim go¶ciom
do adwersarzy zionie mi³o¶ci±.
¯yda, Masona czuje z daleka
wszystko w nim widzi oprócz cz³owieka.
Glemp traci nerwy: "Rydzyk - ³obuzie",
Tadzio z u¶miechem nadyma buziê.
Pieronek b³aga: "Daj na wstrzymanie",
to on rozkrêca now± kampaniê.
¯yciñski prosi: "we¼ - odpu¶æ sobie",
a Rydzyk: "spadaj, co zechcê - zrobiê".
Rz±d go popiera, prezydent chwali
Lepper z Giertychem pok³ony wali.
Czuje siê bosko jak w siódmym niebie
do Sejmu wchodzi tak jak do siebie.
A gdy podskoczyæ kto¶ mu próbuje
armiê BERETÓW mobilizuje.
Ich nie obchodzi, co s±dzi prasa
- ¿e dla Rydzyka Bogiem jest KASA.
Mohery wielbi± swego pasterza
dla nich wa¿niejszy jest od PAPIE¯A!
i editka
Obrazek

PostNapisane: 13 kwi 2006, 23:42
przez Azbest
jak już Miśka pierdolnie żarcikiem to nawet moje turkucie w terarium się smieją :lol:

PostNapisane: 13 kwi 2006, 23:48
przez pablo
Monika - zajebiste toto :lol:

PostNapisane: 13 kwi 2006, 23:58
przez puchcioDNB
Do reumatologa przychodzi pacjent i mówi
-Panie doktorze mam krzywicę
-Od małego?
-Nie,od kolan.....

Dlaczego blondynki nie lubią tartej bułki?
-bo się kiepsko małem smaruje....

Ilu Żydów zmieści się w "Maluchu"??
-105
-5 na siedzeniach i 100 w popielniczce....

Mama do małego Żydka
-Icek,idź no dorzuć do pieca
-A kto za mną drzwiczki zamknie??

Ile Murzynka robi kupę??
-9 miesięcy...

Gdzie Murzynki mają najbardziej kręcone włosy??


-W Etiopii :lol:

PostNapisane: 14 kwi 2006, 09:18
przez shtefi
wyjechal rolnik kombajnem na pole, rozejrzal sie, podrapal po glowie i po chwili...
- kurwa, zapomnialem zasiac

PostNapisane: 14 kwi 2006, 16:35
przez Excited

PostNapisane: 16 kwi 2006, 17:03
przez lysyr
puchcioDNB napisał(a):
Ilu Żydów zmieści się w "Maluchu"??
-105
-5 na siedzeniach i 100 w popielniczce....


LOL

PostNapisane: 16 kwi 2006, 17:24
przez BWL
Tylko Chuk Noris wie gdzie się podziały tamte prywatki :D


Dlaczego Chuck Noris spi przy zapalonym swietle??
Nie dlatego ze boji sie ciemnosci!!
To ciemność boji sie Chucka 8)

PostNapisane: 18 kwi 2006, 23:21
przez TeknOiD
W Akademikach Medyka w Krakowie ludzie sobie normalnie chlali w
pokoju, imprezka, jest gites.

W pewnym momencie ktoś już nieźle naprany mówi tak:

"Ej, a ciekawę czy taka żarówka to się do ust zmieści?".

No i nie zastanawiając się długo wsadza sobie do gęby.
Zmieściła się, ledwo ledwo, ale siedzi. Ludzie się śmieją, że fajnie
itp. Ale w pewnym momencie koleś zaczyna robić jakieś rozpaczliwe
gesty i macha, że nie może wyjąć. Ludzie się z niego śmieją, że niby
sobie jaja robi, bo jak włożył to i musi wyjąć! Ale gościu widać
mocuję się z tą żarówką już dłuższy czas i coraz poważniej to wygląda.
Strach w oczach, szczękościsk z nerwów no i nie wyjmie. Zbić żarówki
nie można, bo wiadomo próżnia to mu szkło poharata całe podniebienie i
gardło. Nie ma rady - "jedziemy do lekarza".
Zadzwonili po taxe, podjechała, wsiadają.

Taksówkarz jak gościa zobaczył to się zaczyna śmiać, no bo koleś z
żarówką w ryju to niecodzienny widok, ale nic jadą do szpitala i w tym
czasie ten drugi koleś opowiada taxówkarzowi co się stało. Gościu też
nie wierzy, bo przecież "jak się da włożyć to się też da wyjąć!". No
nic. Dojechali, zapłacili taksiarzowi i do lekarz.

Lekarz też się ubrechtał, że czego to te studenty nie wymyślą po
pijaku. Obejrzał go i mówi, że niestety trzeba mu "poszerzyć uśmiech"
skalpelem. Zoperował, zaszył, koleś wyjął żarówkę. LUZ.

Wracają, wchodzą do pokuju, a tam ... siedzi drugi koleś z żarówką w
gębie Nie wierzył, że się nie da wyjąć Jak zobaczył tego ze szwami to
odrazu mina mu zrzedła. No to nic, jadą do tego samego szpitala z
gościem. Zabrał ich jakiś inny taksówkarz.

Dojeżdzają, a tu lekarz jak ich zobaczył to mało się nie poryczał ze
śmiechu. Odsłania parawan, a tam siedzi...
taksówkarz nr. 1 z ŻARÓWKĄ W USTACH.


:lol: :lol: :lol:


I Jeszcze :

Podział szefów
Szefów dzielimy na 5 grup:
1. Pedałów.
2. Superpedałów.
3. Antypedałów.
4. Pedałów-magików.
5. Pedałów-pirotechników.
Dlaczego ?
Szef pedał mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę..."
Szef superpedał mówi: "Ja Was wszystkich wypierdolę".
Szef antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą pierdolić nie będę!"
Szef pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak wypierdolę, że ty nawet nie zauważysz kiedy"
Szef pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę z hukiem".

Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: "Ja Was Kowalski wypierdolę ! w kosmos gołymi rękami..." :D

PostNapisane: 19 kwi 2006, 21:13
przez blue print
ładna pogoda.

PostNapisane: 19 kwi 2006, 23:39
przez Yadziah
Jasio wysłał list do swoich dziadków. Dziadek czyta list babci na głos:
"Kochani dziadkowie, wczorej poszedłem pierwszy raz do szkoły i miałem
godzine wychowawczą. Wychowawczyni powiedziała, że musimy zawsze mówić
prawdę więc się Wam do czegoś przyznam. W te wakacje jak byłem u was to
zszedłem do piwnicy nasrałem do słoja z kompotem i odstawiłem z powrotem
na półke. Jasio"
Dziadek skończyl czytać, jebnął babkę w ryj i mówi:
- A mówiłem ci "Gówno"! Ale ty "zcukrzyło sie, zcukrzyło sie"!

Zepsuł się autobus wycieczkowy, kierowca wychodzi i widzi w gospodarstwie koło drogi jakiegoś faceta. Podchodzi do płotu i krzyczy:
- Panie, pomóż. Autobus mi sie zepsuł, a ja Żydów do Oświęcimia wiozę!
- Ja nic nie poradzę - tylko małego grilla mam.


idzie sobie facet przez targ, nagle zaczepia go jakiś gość z chomikiem i mówi:
- kupa pan chomika i zaręczam że pan nie pożałuje. Otóż ten chomik fantastycznie robi loda
- coś pan zwariował
- ale mówię panu że nie będzie pan żałował ten chomik robi loda najfantastyczniej na świecie, normalnie nikt tak nie potrafi, jest cudowny, niesamowity naprawdę totalny odlot itd.
Wkońcu facet mówi do siebie a co mi tam spróbuję, pyzatym cena była niewygórowana. Zanosi chomika na ręku do domu, żona akurat gotowała obiad a on jej mówi, że wchodzi do pokoju i ma mu pod żadnym pozorem nie przeszkadzać. Żona była dobrze wychowana i wiedziała że to co powie mąż to święte. Mija godzina a facet ciągle siedzi w pokoju z chomikiem, mija dwie godziny, 5 godzin, dzień, 3 dni. Mija tydzień facet wychodzi z chomikiem na ręku i mówi do żony:
- naucz go tylko gotować i wyp***alaj.

Próba generalna wielkiej orkiestry symfonicznej. Wchodzi dyrygent:
-Koleżanki i koledzy, zaczynamy od części drugiej, opus pierwszy....Chwileczke, a
gdzie jest pierwszy skrzypek?
-Poszedł do toalety.
-Idźcie po niego, niech tu natychmiast wraca.
-Jakby to powiedziec...on sie tam onanizuje!
Dyrygent wściekły leci do toalety. Rzeczywiście - pierwszy skrzypek stoi w kącie i się masturbuje.
Dyrygent:
-I to k*rwa ma być pierwszy skrzypek?!? Dłoń swobodna, łokieć wyżej!


Pociąg. Przedział sypialny. Na górze koleś, na dole koleś. Nagle z góry – prosto na twarz tego na dole – zaczyna lecieć gówno.
- Proszę pana, proszę się obudzić! Zesrał się pan!
- Nie śpię.

PostNapisane: 20 kwi 2006, 00:24
przez koral
wiecie co muzyn ma białego.

- pana

PostNapisane: 20 kwi 2006, 00:34
przez blue print
co wy macie do murzynów? :o










:cry:

PostNapisane: 20 kwi 2006, 15:24
przez shtefi
blue print napisał(a):co wy macie do murzynów?


no wlasnie ?

PostNapisane: 20 kwi 2006, 16:42
przez .p.o.s.u.
ja też nic do murzynów nie mam, ale niektóre kawały o nich są dobre.
oni też opowiadają kawały o białasach i jest gites.

PostNapisane: 20 kwi 2006, 19:00
przez blue print
a no to luz :P

PostNapisane: 20 kwi 2006, 20:16
przez puchcioDNB
koral napisał(a):wiecie co muzyn ma białego.

- pana


trochę inna wersja:

wiesz co ma Murzyn białego??

-Murzyn ma białego słuchać!

Lecą dwa bociany-jeden biały,drugi w prawo.. :o

Jadą trzy tramwaje,jeden skręcił w prawo,drugi w lewo,a trzeci za nimi...

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
-Panie doktorze mam wodę w kolanach
-A to się dobrze składa bo ja mam cukier w kostkach...