Świat się chyba jeszcze nie kończy, skoro nawet na tym forum jest jakaś merytoryka
Chyba trzeba pospać nieco. Jeśli ktoś mnie zaczepi jeszcze, z chęcią porozmawiam na "argumenty"
Dżankipanki, sympatyczny z Ciebie gość, ale forum chyba Ci się za mocno udzieliło
Jeszcze raz Ci powtórzę, że nie jest dowodem na nieistnienie brak dowodów na istnienie czegokolwiek. Nie chodzi tu tylko o ufo, ale także na przykład o "miłość".
Chciałbym też zasugerować zainteresowanym, że w sieci jest mnóstwo ciekawych i "rozsądnych" informacji na poruszany przeze mnie temat. Należy mieć tylko otwarty umysł i niejako porzucić ludzki schemat myślenia.
Może się okazać, że nie ma absolutnie nic, chociaż nawet tego człowiek sobie nie umie wyobrazić, reprezentując nicość i nieskończoność w ten sam sposób tylko z przeciwnym znakiem. Może całe te rozważania, to gra nie warta świeczki, ale są dowody, są argument, są teorie.
Jest jeszcze kwestia konspiracyjna. Jeśli ktoś "wie" więcej od nas, jaki ma cel aby tej właśnie wiedzy nie ujawniać? Dlaczego mamy myśleć, że jesteśmy "unikatem"? Czy ktoś, o ile wie cokolwiek, obawia się, że to zmieni świat, dlatego milczy? Nasa, od feralnego przekazu z orbity nie nadaje już przekazów "na żywo" ze stacji ISS. Feralnego, bo pamiętny przekaz wielu pozbawił złudzeń a "sceptyków" mocno zastanowił.
Może Chrześcijanie, Żydzi, Arabowie, Azjaci - może wszyscy "wierzymy" w dokładnie to samo? Tylko, w wyniku różnic kulturowych, buddyści nie zabiją dżdżownicy, a krzyżowcy spalą w imię krzyża?
Ciężko mi sobie wyobrazić wielkiego, grubego brodacza na skraju metagalaktyki, siedzącego i obserwującego wszystko z uśmiechem. Ale może to tylko interpretacja, wynikająca z ograniczeń umysłu "tworzących" te zapisy?
Co to jest "bóg" i jak można powiedzieć, że go nie ma? Jest, jeśli nazywamy tak materię i antymaterię. Jest, jeśli nazwać tak białka i węgiel.
Co to jest "Arka przymierza"? Gdzie jest teraz? Czy piramidy w Egipcie to były silosy do przetrzymywania tego "prezentu"? Czy Arka potrafiła zatrzymać bieg rzeki, rozstąpić morze? Czym była, że wybudowano jej tak wielką śiwiątynię i dlaczego, dzisiaj, miejsce po tej świątyni tak pilnie strzegą Arabowie a Żydzi koniecznie chcą się do nich dobrać? Dlaczego tylko nieliczni mogli wejść do podświątyni, gdzie stała Arka, a "niewtajemniczeni" doznawali obrażeń ciała i najczęściej umierali? Czy to było promieniotwórcze? Czy to była "zamknięta czarna dziura", stawiająca czoła ziemskiej grawitacji?
I ostatnie pytanie. Gdybyśmy to my, jako ludzie, odwiedzili zamieszkały układ słoneczny i chcieli podarować jakiś uniwersalny prezent mający służyć całej cywilizacji, kwitnącej cywilizacji, co by to było? Kod DNA? Technologia budowania procesorów? Samolot? A może broń?