przez sOkOl » 13 cze 2006, 04:26
No to gość ma "po frytkach" przypuszczam, ze przyszedł na drumy bo wszędzie indziej tez juz ma zakaz wstępu...może znajdzie sie jakis szalony przytup w którejś remizie gdzie go przyjma z otwartymi rekoma. Mam plan, zorganizujmy dla niego szaloną akcje "przygarnij żółtego drop-kropka". Może sie nadf nim ktoś zlituje i okarze troche wiecej wyrozumiałości i nerwów niż my.
Peace 4 All Ya!