Jak to w życiu bywa nie wszystkie melodie bywają dokończone, ale jako że dysk twardy nie padł (a wiem, że niektórym się to zdarzyło i np. stracili 2 lata produkcji muzycznych) i pozwolił zachować te projekty, niektóre już mocno zakurzone, do głowy zawitał pomysł połączenia ich w coś co można by określić setem.
Poniżej zmiksowane (choć to w tym przypadku chyba zbyt duże słowo) produkcje, które w różnym stadium zakończyły swój żywot, a pochodzą z lat 2002-2007. Nie należy zatem spodziewać się idealnie wymasterowanych werbli, kąsających czystością bassów, ale potraktować to jako swego rodzaju soundtrack do posłuchania przy kominku (tudzież koszeniu trawy). Tytuły niektórych nagrań są efektem danej chwili, braku kreatywności, bądź innych czynników ("kokoko").
przy tej okazji mimo wszystko mam nadzieję, że wywołam do tablicy:
K.A.T.A.R, Vulturius, Kwazar, CJ Faxe, CJ IQ, CJ Rafa, Crash, Max C, Proton, Radicall, Exbee, Fizyk, Basebox, Reaktor, Zombie, Orbique, Kwasior, Rokkyu, RazorPoint, Blaze, Paranoise Optimal, Think, Srebrny, Symptom, Total Efx, Yabol, Pylon, Reflex, Betel, K Lee, M-Screw, Delta, Simba, Tabb, Verbal, Switch Technique, Żółwixx, Tranzyt, Snufkin, Funky RObot, S4GE, Strog, Screwball, Mess, Richard Murder, Toxycologia, Hariz, R3d, Brainpain, Skizzi, Zvier, Pablo, Blah (tyle zostało w plikach sprzed paru lat, łódzkich MIPach, bądź strefy WP - jeśli kogoś nie wymieniłem, przeinaczyłem pseudo, to sorka, ale umysł już nie z czasów studiowania i nie ogarnia) umieszczać sety, dzielić się swoimi nieskończonymi dziećmi.
podejrzewam, że na niejednym dysku leżą niewyczerpane pokłady prób z dźwiękiem z lat młodszych, średnich i nieco starszych.
houk
Ostatnio edytowano 22 sty 2013, 17:46 przez skyvaard, łącznie edytowano 2 razy
pamiętam, że te gąbki po pewnym czasie używania przeważnie wydzielały całkiem solidnych rozmiarów woń stęchlizny i potem śmierdziało wszystko, cokolwiek wzięło się do rąk.
aktualne pokolenie podstawówek i gimnazjum pewnie nie zna tego 'zapachu'. wszystko tera takie syntetyczne: białe tablice i flamastry
ja pamiętam jeszcze smród tych gombek:P niestety nie siedze tak długo w teamacie dnb ile minęło od czasu ścierania czarnej tablicy w podstawówce:P
fajna inicjatywa !!! ja swoich wypocin wczesnch nie będę tu umieszczał bo są stanowczo za młode i niegodne tego topicu:P
skyvaard napisał(a):Jak to w życiu bywa nie wszystkie melodie bywają dokończone, ale jako że dysk twardy nie padł (a wiem, że niektórym się to zdarzyło i np. stracili 2 lata produkcji muzycznych
info dla osób które... mogą tego nie wiedzieć. gdy zjarał się Wam dysk, mogła pójść z dymem tylko sama elektronika czyli "zielona płytka". talerze i głowice wtedy są sprawne i po jej przełożeniu wszystko zazwyczaj działa normalnie.
Fajny pomysł na seta i fajny, lekko oldschoolowy klimat tegoż, a ponadto sporo dobrych pomysłów w samych produkcjach. Pomysłów, których z różnych względów nie kontynuowałeś, a szkoda. Rozmawialiśmy już zresztą o tym trochę. Przy okazji, trochę Ci się tych niedokończonych tracków przez te lata nazbierało, a patrząc na ich długości (Verbatim, New Deep, Old Skool, itd) - niektóre są w stadium mocno zaawansowanym. Właściwie wystarczyłoby tylko dokończyć przez dodanie tu i ówdzie paru taktów, intra, outra, zrobić master i voila. Z mojej strony zachęcam Cię do powrotu do spraw niedokończonych, nawet tych sprzed 6-7 lat, bo warto. Ja w tym roku dokończyłem i poprawiłem w ten sposób parę rzeczy...
A skoro mowa o padających dyskach i utracie własnej twórczości... Szczerze, trochę nie rozumiem ludzi, którzy poświęcają setki godzin na produkcję muzyki i wykładają nierzadko sporą gotówkę na sprzęt studyjno-estradowy, a nie znajdują choćby kilku minut w miesiącu na zrobienie kopii zapasowej na płycie CD albo drugim HDD. Przez kilkanaście lat pracy na pecetach udało mi się skutecznie zarżnąć kilkanaście dysków, średnio jeden rocznie, a mimo to nigdy nie straciłem żadnych ważnych dla mnie danych, o muzie już nie wspominając.
Pozdrawiam! :]
PS. A czy ktoś z Was miał przypadek utraty kontroli nad utworami z powodu przesiadki na 64-bitowy system operacyjny, przez co część wirtualnego instrumentarium nie dała się już zainstalować?
jeśli to ten sam mix który wrzucaliście jakiś czas temu na swojego majspejsa, to pomimo wartości merytorycznych kwestie technicznie nie pozwalają swobodnie cieszyć sie całoscią. za to obczajam właśnie wasz profil majspejsowy i słysze kolejny dobry numer od was, również utrzymany w minimalno-techstepowej konwencji tak jak lubie ;]
pzdr i sukcesów życze.
wlasnie zaczalem sobie sluchac i musze przyznac, ze kawalki na serio zajebiste
zal troche, ze ci sie nie chcialo i nie pokusiles sie o zgranie tego jako pelny miks, ten stop traktorowy wkurwiajacy jest strasznie..
a wystarczyloby troche posiedziec nad Abletonem, wrzucic sobie te kawalki i poustawiac w nich tempo, zeby mniej wiecej sie zgrywaly dodac jakies automatyzacje na eq i filtrze i bylby naprawde ciekawy secik a tak bedzie do posluchania dla wiekszosci pewnie tylko na raz do obczajenia trackow
Ogólnie poziom Polskich produkcji rośnie.....powoli ale rośnie ;], możemy obserwować dokonania na każdej płaszczyźnie muzyki elektronicznej od ambientu przez słodkie liquidy, atmosferyczne ballady, funkowe jak i mocno zmechanizowane neuro, cieżkie i połamane ameny.......nierzadko wykraczające za granice stylu, brejkor, techstep etc. .....które nie odbiegają poziomem od produkcji znanych "artystów", tak więc drodzy producenci kończcie swoje produkcje dawajcie nowe zajebiste mixdałny, pady, patterny:lol:, nie bądźcie wtórni + wracajcie do korzeni .Obserwując ilość labeli które wyrastają jak grzyby po deszczu (również rodzime) mnóstwo kawałków ma szanse na wydawnictwa. Jeśli nie, dawać darmowe......lepiej żeby sie ktoś cieszył free materiałem niż miałby czekać na zjebanie sie dysku
Kilka kawałków z tego mixu nadawało by sie na coś wiecej niż nieskończone kawałki, chociażby niepokojący bridge, techbutterfly, gangway.......brakuje mi tu tylko waszego kwaśnego pazura....fajne jest też new deep, signpost......sympatycznie było by je mieć.....a najlepiej jak Nightmare
tranzyt - dzięki za rec.
soma.fm wygląda na fajną inicjatywę.
btw.
jak dorzucisz swoje projekty, chętnie posłucham.
zvier - pamięć ludzka bywa dziwna. co prawda pisząc o utracie danych na początku przyszedł na myśl jeden kumpel, który stracił sporo swoich projektów. ale zapamiętałem, też jeden wątek na tym forum, w którym pisałeś (jeśli dobrze pamiętam), że straciłeś ileś GB muzy z dysku podczas przenoszenia go (upadek dysku albo coś w tym klimacie).
czaro - dzięki pozytywny feedback. chociaż nie wiem, czy będzie okazja powrócić do tamtych tematów. poginęły niektóre CD z plikami źrodłowymi i samplami, a jeśli nawet udało się znaleźć źródło, przy otwarciu projektów nie otwiera się wiele sampli (zmiany ścieżek dostępu itp.). chyba za dużo teraz dużo energii pochłonąłby powrót do tamtych projektów i prawdopodobnie nie przyniosłyby te działania przyzwoitych rezultatów. sporo lat i zawirowań w międzyczasie. w dodatku w głowie nowe pomysły, które powiększają niechęć do powrótu do przeszłych prób.
junkiepunkey - dzięki. spejs niestety też już nienajmłodszym towarem stoi (choć nie wszystko jest zakurzone). braki w kwestiach technicznych - to fakt: traktor bywa czasem nieco 'rolniczy'.
pablo - thx za pozytywny oddźwięk. rzeczywiście pewnie, jakby na to spojrzeć od str. abletona można by powiedzieć, że pewien potencjał został zmarnowany. zabawa w miksowanie zaczęła się od kilka lat temu traktora i przyzwyczajenie pozostało. potem już brak czasu i inne czynniki sprawiły, że set brzmi momentami jak pierwsze próby pereza w dawnej rdst.
thx Kylabees -
hehe..akurat gangway to wg mnie jeden ze słabszych zalążków w tym secie (pamiętam, że za nic w świecie nie mogłem z tego numeru wycisnąć dynamiki perki, nie tracąc głębki bassu).
słuchany wówczas konflict skutecznie potrafił sprowadzić na ziemię, czystością bitu, głębią bassu i ostrością barw. tym sposobem projekt został zarzucony.
tak, czy inaczej dzięki za feedback.
skyvaard napisał(a):zvier - pamięć ludzka bywa dziwna. co prawda pisząc o utracie danych na początku przyszedł na myśl jeden kumpel, który stracił sporo swoich projektów. ale zapamiętałem, też jeden wątek na tym forum, w którym pisałeś (jeśli dobrze pamiętam), że straciłeś ileś GB muzy z dysku podczas przenoszenia go (upadek dysku albo coś w tym klimacie).
Faktycznie pisałem o tym.
Tylko, że chodziło o porównanie samsunga, który wypadł mi z kieszeni na gres, obił się kilka razy i działał bez zarzutu do barakudy, która leżała w stacji od początku.
ponieważ kilka osób pytało mnie o ten set, a nie było go przez ponad 2 lata na sc, pozwolę sobie na mały re-update (na sc set ponownie od kilku dni, ponieważ udało się odłożyć fundusze na powiększenie limitu)