gdyby nas dotknęło taką klęską jak w Japonii, mohery by nas pewnie pozjadały jak ten cukier z półek schodzi i poszły na mszę złożyć ofiarę z kości do belzebuba z Torunia, zaszczekałyby się pewnie pieski razem z tym błaznem Błaszczakiem.
haa i nic dla was nie zostało. teraz mi nie będziecie zazdrościć, że mam tyle cukru, to ja wykupiłem całe zapasy. podchwyciłem was nieźle z dźwiga i wziąłem całe tony za jednym haustem. prawda blupi?
trochę słonej wody im dać i będą rosnąć jak sól nie podrożeje, albo jak ktoś mieszka przy morzu to za darmo wodę morską, jakiś zbiornik i git biznes, tylko jeszcze przepisy formalności, dofinansowanie z Unii ,co jest bardzo proste u Nas w urzędach i można robić kasę.